Telewizor w sypialni bez anteny i bez multiroomu – jak to zrobić?

Kategoria: DIY
Tagi: brak tagów
Data publikacji: 2017-01-06

Ostatnio stanęliśmy przed małym wyzwaniem. Na strychu leżał stary telewizor LCD więc wpadliśmy na pomysł, że co ma się tak kurzyć, lepiej powiesić go w sypialni. Tylko jak to zrobić bez dociągania anteny DVB-T albo wykupowania dodatkowo multiroomu w telewizji satelitarnej?

Okazało się, że rozwiązanie problemu jest bardzo proste i wystarczy do tego jedna mała inwestycja. Pod warunkiem, że Wasz telewizor posiada złącze HDMI. Jeśli tak jest to możecie również zaadaptować to rozwiązanie w swoim domu i oglądać filmy bez wychodzenia z łóżka.

Google Chromecast i telewizor w sypialni

Znaleźliśmy w sieci małe urządzenie Google Chromecast. Są obecnie dwie generacje, my kupiliśmy jeszcze tą starszą za ok. 100zł. Nowsza jest dwa razy droższa, ale właściwie niewiele się różni. Jeśli mieszkacie w bloku warto w nią zainwestować bo dużo łatwiej będzie działać z Waszą siecią dzięki lepszej antenie Wi-Fi. Jeśli mieszkacie w domku to bez problemu możecie sobie kupić jeszcze ten tańszy.

Urządzenie wpinamy w złącze HDMI naszego telewizora i podłączamy dołączonym w zestawie kablem do gniazdka. Następnie przechodzimy na ten adres w przeglądarce aby skonfigurować urządzenie. Wasz komputer albo telefon musi być podłączony do Waszej domowej sieci Wi-Fi. Jeśli takiej nie macie możecie tymczasowo utworzyć hot-spot na telefonie.

Komputer lub Wasz telefon wykryje urządzenie i pozwoli je sparować z Waszą siecią Wi-Fi. Na urządzeniu możecie też ustawić tryb gościa aby móc z niego korzystać nawet gdy nie jesteście połączeni z Wi-Fi w domu.

Po ustawieniu urządzenia możecie teraz ze swojego telefonu lub komputera przesyłać dźwięk lub obraz na swój telewizor. Wystarczy np. na telefonie leżąc w łóżku włączyć film na cda.pl czy Netflix lub YouTube i wysłać go na Chromecast. W ten oto sposób możecie oglądać filmy w łóżku na swoim telewizorze bez dodatkowych inwestycji w antenę czy multiroom.

Podobne artykuły