Ile kroków dziennie musisz zrobić aby schudnąć?

Jakiś czas temu pisałam Wam o opasce MiBand, którą noszę. Zajmuje się ona liczeniem kroków dzięki temu wiem jaką mam aktywność fizyczną w ciągu dnia. Smart opaski dzisiaj są dosyć tanie, można kupić je za kilkadziesiąt złotych, a są bardzo pomocne osobom, które chcą pozbyć się kilogramów. Moja opaska motywuje mnie do chodzenia pieszo. Mam ustawiony dzienni limit kroków na 8 tysięcy, a za jego osiągnięcie dostaję kolejny dzień passy. Uwierzcie mi, ale gdy macie już 30 dni passy to naprawdę nie chcemy tego przerwać, więc chodzimy. Robimy spacery, idziemy na pieszo do sklepu i chudniemy :)

Jeśli nie macie takiej opaski to na pewno macie licznik kroków w telefonie. Nie jest on może tak dokładny, ale również daje Wam pewną orientacyjną wiedzę na temat tego jak dużo w ciągu dnia poruszacie się na nogach. Dzięki temu możecie sprawdzić ile schudniecie dzięki chodzeniu. Dzisiaj powiemy Wam ile kroków dokładnie trzeba aby schudnąć. Twoje ciało jest w stanie spalić 400 kalorii gdy idziesz przez godzinę ze średnią prędkością 6,43km. Ta prędkość odpowiada dość szybkiemu marszowi, więc i tętno jest dosyć wysokie co pozwala oczywiście spalać kalorie. W ciągu godziny taką prędkością powinniście przejść 6-7km. Jeśli nie macie opaski czy krokomierza w telefonie właśnie w ten sposób możecie to zmierzyć. Wyznaczcie sobie na Mapach Google trasę 6km, np. 3km od domu z powrotem. Ustawcie stoper na godzinę i do marszu :) W tym czasie musicie dojść w skazane miejsce i wrócić.

Jeśli nosicie swoją opaskę ciągle to możecie dokonywać jeszcze dokładniejszych analiz. Na każde 2000 kroków spalicie około 100 kalorii. Z moich doświadczeń wynika, że 2000 kroków to około 1,5km. Aby spalić ok. pół kilograma tkanki tłuszczowej należy spalić 3500 kalorii. Licząc dziennie jeden spacer po 6km i 400 spalonych przy tym kalorii to w nieco ponad tydzień możecie stracić spokojnie pół kilograma. Jeśli dołożycie do tego zdrowe odżywianie, odrzucicie cukier i słone przekąski to spokojnie wynik powinien rozciągnąć się do 1-1,5kg tygodniowo. Wiem to z własnego doświadczenia.

Warto chodzić

Przyznam Wam szczerze, że nie lubię uprawiać sportów. Jedynie pływanie jest czymś co sprawia mi przyjemność. Dlatego aktywność fizyczną staram się uzyskiwać poprzez normalne czynności. Najlepszym sposobem jest dla mnie właśnie chodzenie. Kiedyś przynosiło mi wiele trudu przemieszczanie się na własnych nogach, nadwaga powodowała odciski i odparzenia w udach. Byłam zmęczona i nie chciało mi się po prostu iść gdzieś piechotą. Teraz regularnie dziennie na nogach przechodzę ok. 10km. W dni wolne gdy spędzam czas na powietrzu nawet 20km. Nie czuję się przez to zmęczona i to daje dużą satysfakcję. Oprócz chodzenia pracuję w swoim ogrodzie, bawię się z dziećmi, zajmuję się domem – to naprawdę daje dużo. Mając taką opaskę dopiero zdajemy sobie sprawę z tego jak wiele robimy tak naprawdę nie robiąc nic, po prostu przy okazji. 2-3 tysiące kroków możemy przechodzić po samym domu w ciągu dnia.

Jeśli chcesz schudnąć, a tak jak ja nie lubisz ćwiczyć to po prostu zabierz się za chodzenie. To naturalny dla człowieka typ aktywności fizycznej. Staraj się chodzić tam gdzie możesz pieszo jeśli masz na to czas. W sobotę zamiast jechać do sklepu autem po zakupy na cały weekend wyjdź w sobotę i niedzielę po zakupy na jeden dzień. Przyniesienie ich w rękach to dodatkowe obciążenie, które też pozwoli Ci spalić dodatkowe kalorie.

Jak dużo mam chodzić i jak często

Jak dużo to wiesz już mniej więcej ze wcześniejszej analizy w tym artykule. Policz ile kilogramów masz do spalenia i będziesz wiedzieć mniej więcej ile czasu Ci to zajmie jeśli będziesz utrzymywać systematyczność i nie robić odstęp od diety np. ciasteczko po spacerze zabije efekty. Na początek przez kilka dni wybierz się na wolne spacery po pół godziny. Jeśli mało chodzisz musisz przyzwyczaić do tego swoje mięśnie. Potem zwiększaj dystans i szybkość.

Parę porad odnośnie chodzenia

Spacery mogą być nudne, ale wypracowałam sobie parę sposobów na to aby spacerowało się przyjemniej i aby była do tego motywacja. Jedną z nich jest ta opaska, która mierzy efekty i nagradza nas. Naprawdę to działa i stymuluje nas do systematyczności. Drugim sposobem jest spacer z kimś. Umów się z koleżanką na codzienne spacery i razem dbajcie o zdrowie, rozmowa skutecznie zabija czas, a kilometry znikają jak zaczarowane.

Inny sposób to muzyka, weź telefon, słuchawki i po prostu słuchaj ulubionej muzyki. Przez pewien czas słuchałam też na spacerach książek z audiobooków, to naprawdę świetne. Parę razy wydłużyłam spacer specjalnie bo chciałam się dowiedzieć jak rozwinie się akcja z książki :)

Jednym ze sposobów jest też po prostu chodzenie tam gdzie jeździliśmy np. do pracy. Jeśli do niej pójdziesz to musisz już też wrócić bo nie masz przy sobie samochodu. Korzystaj z aktywności dnia codziennego i jeśli masz czas zamiast gdzieś jechać po prostu się przejdź.