Temperatura tłuszczu do smażenia powinna wynosić ok. 180 stopni Celsjusza. Nie powinniśmy go podgrzewać zbyt mocno. Każdy z rodzajów tłuszczu posiada swoją temperaturę dymienia. Im jest ona wyższa, tym lepiej nadaje się do smażenia. Przykładowo dla masła klarowanego wynosi ona 200 stopni Celsjusza, ale dla zwykłego masła to już tylko 150 stopni.
Dlaczego powinniśmy na to zwrócić uwagę? Jeśli przekraczamy temperaturę, dymienia dochodzi do rozpadu cząsteczek tłuszczu. Powstałe w ten sposób substancje następnie wnikają w smażone przez nas pokarmy. Nie tylko przez to będą mniej smaczne. Związki te są niekorzystne dla naszego zdrowia, a niektóre mogą nawet mieć działanie rakotwórcze.
Tłuszcze, które mają wysoki punkt dymienia, najlepsze są do długiej obróbki termicznej. Posiłkując się Wikipedią, możemy dowiedzieć się, że popularne tłuszcze na których smażymy, mają punkt dymienia wynoszący:
Smażąc potrawy, najlepiej jest robić to w temperaturze nie większej niż 180 stopni Celsjusza. Każdy z tych tłuszczy będzie więc dobrze nadawał się do smażenia. Taka temperatura sprawia również, że podczas smażenia na zewnątrz tworzy się chrupiąca skórka, a w środku zamykana jest wilgoć. Dzięki temu np. mięso jest bardziej soczyste. Musimy jednak wiedzieć o tym, że tłuszcz zdążył się do niej już rozgrzać. Jak to sprawdzić podpowiemy Wam w tym artykule.
Jednym z najprostszych sposobów jest skorzystanie z termometru kuchennego. Najwygodniejszy w użyciu będzie termometr cyfrowy z bagnetem, ale również zwykły analogowy okażę się wystarczający, aby dokonać pomiaru temperatury. Pamiętajmy jednak o tym, że jego skala powinna wynosić przynajmniej 200 stopni Celsjusza.
Jeśli nie posiadamy termometru, to nie musimy się przejmować. Są inne sposoby, aby sprawdzić temperaturę oleju. Jednym z nich jest wykorzystanie kawałka ziemniaka. Wystarczy wrzucić go do oleju i zobaczyć, czy zacznie się smażyć, a olej wokół niego pienić. Jeśli powstaną pęcherzyki powietrza i olej zacznie skwierczeć, to sygnał, że został już odpowiednio nagrzany i możemy zacząć smażyć.
Możemy w oleju zanurzyć również kawałek mięsa, które będziemy smażyć lub wrzucić na olej odrobinę panierki, która zbryliła nam się podczas obtaczania kotletów. W ten sposób również sprawdzimy, czy zacznie się smażyć od razu, czy jednak temperatura jest jeszcze zbyt niska.
Oderwij kawałek kromki chleba, a następnie rzuć ją do gotującego się oleju. Następnie zacznij liczyć. Jeśli po 16 sekundach kawałek chleba stanie się rumiany, wtedy temperatura oleju wynosi ok. 180 stopni Celsjusza. Nadaje się więc już do smażenia. Jeśli jednak pieczywo zrobi się rumiane zbyt szybko, wtedy zmniejsz wielkość ognia, bo oznacza to, że olej jest zbyt gorący.