Trzy zalety suszarki do prania, dla których warto ją mieć

Lifestyle Data publikacji: 09 stycznia 2020 / Aktualizacja: 2023-11-09

Suszarka do prania coraz częściej pojawia się w wielu domach, ale nie jest jeszcze sprzętem AGD pierwszego wyboru takim jak lodówka czy pralka. Suszarkę można kupić, ale bez niej można żyć. Jeśli jednak zastanawiasz się nad tym czy warto wydać na nią pieniądze, to powiem Ci o trzech jej zaletach.

Nie będą to jednak suche pranie w mgnieniu oka, bo to jest oczywiste. Do tego przecież to urządzenie służy. Podam Ci za to trzy inne zalety, które zauważyłam w momencie gdy zaczęłam używać suszarki do prania.

Ubrania miękkie w dotyku

Jeśli nigdy nie suszyliście czegokolwiek w suszarce to nie mieliście szansy się o tym przekonać, ale różnica jest bardzo duża! Używam suszarki od około dwóch lat. Zapomniałam już jak to jest z rzeczami suszonymi normalnie. Gdy jednak byłam na świętach u rodziny zrobiłam tam pranie. Rzeczy wysuszyłam na normalnej rozkładanej suszarce i od razu zauważyłam różnicę.

Ręczniki z pralki czy koszulki są po prostu miękkie i przyjemne w dotyku. Te suszone normalnie są dużo twardsze i bardziej szorstkie. Czuć to nie tylko podczas składania ich, ale również przy zakładaniu ich na ciało.

Ciężko jest to opisać, ale ręczniki z suszarki są tak jakbyście je dopiero rozpakowali. Mięciutkie i przyjemne. Nie drapią ciała, nie są szorstkie. Nawet stare ręczniki, które miałam przed kupnem suszarki stały się przyjemne gdy zaczęłam je w niej suszyć. Różnica jest zauważalna i jeśli chcecie się o tym przekonać wystarczy podczas wizyty u koleżanki, która ma suszarkę zapytać o to, albo zobaczyć jak wyglądają ręczniki po suszeniu.

Nie trzeba prasować

To chyba zaleta, z której cieszę się najbardziej. Od kiedy mam suszarkę bardzo rzadko cokolwiek prasuję. Tylko te bardziej eleganckie rzeczy przed ubraniem. Ale spodni czy koszulek już prasować nie trzeba. Jaka to ulga, dla kogoś kto nie lubi prasować tak jak ja.

Wcześniej zawalała mnie sterta ubrań do prasowania. Teraz leżą one poskładane ładnie w szafie, a ja po prostu zyskuję sporo czasu dla siebie.

Gdy ubranie skończy się suszyć jest jeszcze bardzo ciepłe. Takie rzeczy jak koszulki czy spodnie przeciągam i rozwieszam na krześle jedno na drugim. Potem gdy ostygną składam je i wkładam do szafy. Niczego prasować dzięki temu nie muszę. Po wyjęciu ich z szafy nie są wygniecione.

Usuwanie kurzu z ubrań

Suszarka posiada filtr, który czyści się praktycznie przy każdym użyciu. Zbiera on cały kurz, który znajdował się na ubraniach. Po jednym praniu jest tego naprawdę dużo! Następnym razem gdy będę suszyć postaram się uzupełnić ten artykuł o zdjęcie filtra. Ściąga się z niego naprawdę spora kępka kurzu po jednym suszeniu.

Normalnie cały czas byłby on w naszych ubraniach. Dlatego myślę, że jest to urządzenie, które przydałoby się też alergikom. Kurz ten jednak gdy wyschnie musi potem gdzieś się unieść gdy strzepniemy ubranie. Trafia do naszej szafy lub unosi się po pokoju.

Podobne artykuły