Śpisz przy włączonym wiatraku? To szkodzi Twojemu zdrowiu. Upały nie dają nam odpocząć. Nawet w nocy często w naszej sypialni jest tak gorąco, że ciężko jest zasnąć. Nic więc dziwnego, że szukamy wtedy sposobu na schłodzenie się. Często wybieramy wiatrak. Otworzenie okna wiązałoby się z wpuszczeniem komarów – jeśli oczywiście nie mamy moskitiery. Czasami i wieczorem jest tak duszno na dworze, że nawet otwarte okno na niewiele się zdaje. Jednak jeśli śpimy przy włączonym wiatraku tak naprawdę sobie szkodzimy.
Na pewno zastanawiacie się w jaki sposób szkodzi to zdrowiu. Otóż wiatrak podnosi w powietrze kurz, który następnie wdychamy. Wysusza to również nasze śluzówki, powoduje suchość gardła, oczu i jamy ustnej. Jeśli więc masz problemy z alergią czy astmą to zdecydowanie jest to zły pomysł by spać przy włączonym wiatraku.
Najlepiej znaleźć inne rozwiązanie i schłodzić pokój zanim pójdziemy spać. Możesz go wywietrzyć, a jeśli założysz moskitierę spać bez obawy cała noc przy otwartym oknie. W ciągu dnia zasłoń też zasłony i żaluzje aby pomieszczenie tak mocno się nie nagrzało. Wywietrz je dopiero wieczorem gdy temperatura na zewnątrz spadnie.
Serwis pełni wyłącznie formę edukacyjno-informacyjną i nie jest poradnikiem medycznym. Wszelkie informacje zamieszczone na DomPelenPomyslow.pl nie zastępują i nie mogą zastępować indywidualnej wizyty i konsultacji lekarskiej. Informacje zawarte na stronie DomPelenPomyslow.pl mają charakter informacyjny, a stosowanie ich w praktyce powinno za każdym razem być konsultowane z lekarzem specjalistą.