Słoiki z ogórkami syczą i mają nalot? Oto wyjaśnienie

Kuchnia Data publikacji: 04 lipca 2024

Jeśli po otwarciu słoika z kiszonymi ogórkami słyszysz syczenie, nie ma powodu do zmartwień — to naturalny rezultat fermentacji. Podczas tego procesu cukry przekształcają się w kwas mlekowy i dwutlenek węgla, co powoduje charakterystyczny dźwięk — informuje Onet.

Fermentacja jest niezbędna dla smaku kiszonych ogórków, jednak nadmiar gazów może prowadzić do ich zepsucia. Aby temu zapobiec, nie należy napełniać słoika po brzegi. Pozostawienie wolnej przestrzeni między pokrywką a zalewą umożliwia ujście gazów, co zapobiega rozszczelnieniu słoika i psuciu ogórków.

W procesie kiszenia istotna jest również temperatura. Na początku, słoiki powinny być przechowywane w temperaturze 22-23°C. Po 5-7 dniach, gdy fermentacja się zakończy, należy przenieść ogórki do chłodniejszego miejsca o temperaturze 17-18°C. Niska temperatura zmniejsza ryzyko nadmiernego gazowania.

Jak można rozpoznać, czy ogórki kiszone są zepsute? Warto zwrócić uwagę na ich wygląd i zapach. Zepsute ogórki mają intensywny, nieprzyjemny zapach, który drażni nozdrza. Mogą też mieć zielony lub biało-szary nalot — to pleśń, która zazwyczaj pojawia się na spodzie zakrętki lub na warzywach wystających ponad zalewę. W takim przypadku ogórki należy wyrzucić.

Warto jednak pamiętać, że biały nalot na powierzchni zalewy to nie pleśń, a kożuch fermentacyjny, będący naturalnym efektem fermentacji.

Syczenie słoika z kiszonymi ogórkami to naturalny efekt fermentacji. Aby zapobiec zepsuciu, kluczowe są odpowiednia temperatura i pozostawienie przestrzeni dla gazów. Dowiedz się, jak rozpoznać, czy ogórki kiszone są zepsute.

Podobne artykuły