Jak się opalić bez wychodzenia z domu? Taka wiedza jest przydatna i to w wielu sytuacjach. Czasem po prostu nie mamy czasu na urlop, a nie chcemy wyglądać blado podczas wakacji gdy ubieramy spódniczki i krótkie spodenki. W innym przypadku mamy już ustalony urlop np. w sierpniu, ale nie chcemy jechać tam jeszcze bladzi tylko poprawić koloryt skóry jeszcze przed wyjazdem. Dzisiaj podpowiemy Wam jak to zrobić.
Marchewka zwiera beta-karoten, który w naturalny sposób poprawia koloryt skóry i dzięki temu będzie ona nabierała koloru lekkiego muśnięcia słońcem. Tylko nie przesadzaj, bo skóra stanie się zbyt pomarańczowa. Po prostu zastosuj sok z marchwi jako dodatek do następnych metod.
Kawa w naturalny sposób przyciemnia skórę. Aby zrobić sobie peeling kawowy wcale nie trzeba poświęcać wiele czasu. Zaparz sobie kawę, a następnie do fusów, które zostaną dodaj oleju kokosowego lub oliwy z oliwek taki peeling nałóż na skórę, pozostaw na kwadrans i zmyj. Ma on również wiele cennych właściwości dla skóry np. eliminuje cellulit.
Przepis ten podpowiedziała mi moja przyjaciółka, która tę maseczkę stosuje. Nie lubi ona jechać na wakacje jeszcze blada, dlatego zawsze przed urlopem wcześniej przygotowuje sobie opaleniznę. Zazwyczaj stara się opalać w ogrodzie, ale też korzysta z innych trików i raz podpowiedziała mi właśnie ten przepis.
Składniki
Marchew trzemy na tarce na drobnych oczkach. Nie blendujemy bo wtedy puści sok, który również dla nas jest cenny. Następnie dodajemy do niej oliwę i nakładamy na skórę w miejscach, w których chcemy przyciemnić skórę. Po 20 minutach należy ją spłukać. Powtarzamy do czasu aż osiągniemy zadowalający efekt.
Na rynku znajdziemy też wiele kosmetyków, które zapewnią nam opaleniznę bez wychodzenia z domu. Na pewno wiecie o samoopalaczach. Są one na rynku już od wielu lat. Nie wnikają one w głąb skóry i są uważane za bezpieczne. Sama również nie miałam po nich żadnych podrażnień i reakcji alergicznych, a wiele różnych marek i półek cenowych wypróbowałam. Oprócz tego na przestrzeni lat zostały one udoskonalone i działają znacznie lepiej niż te 10 lat temu, gdzie skóra robiła się żółta i często można było pożałować użycia samoopalacza. Można więc użyć go przed urlopem, a w czasie urlopu nabyć już naturalnej opalenizny.
Innymi sposobami jest zwykła wizyta na solarium czy opalanie natryskowe, które daje szybki efekt i jest od paru lat hitem również w naszym kraju. Jest to bardzo szybki zabieg, nie powoduje żadnych efektów ubocznych, a efekt utrzyma się nawet ponad tydzień. Warto jednak uważać i wybrać salon z dobrym sprzętem i kosmetykami.
Najmniej trwały efekt dają kosmetyki koloryzujące do ciała. Można np. kupić balsam koloryzujący do ciała, wziąć prysznic i zastosować go po nim przed wyjściem na imprezę. Wtedy możemy ubrać krótką spódniczkę i nasze nogi będą wyglądały jakby były opalone.