Co obniża naszą zdolność kredytową? Kupno mieszkania, domu czy działki pod budowę to zazwyczaj decyzja, która wiąże się z wzięciem kredytu w banku. Mimo naszych dochodów może okazać się jednak, że bank znacząco obniży naszą zdolność kredytową pomimo naszych przewidywań. Dzieje się tak dlatego, że w oczach banku nasza wiarygodność finansowa jest mniejsza, nie jesteśmy pewnym Klientem. Ma na to wpływ wiele czynników, ale przedstawimy Wam dzisiaj kilka najczęstszych. Jeśli wiecie, że jesteście w takiej sytuacji i planujecie w najbliższym czasie wzięcie kredytu hipotecznego to warto zawczasu zadbać o to by zwiększyć naszą zdolność finansową i nie rozczarować się podczas wizyty w banku.
Mimo, że realia rynku się zmieniają, istnieje coraz więcej wolnych zawodów to jednak najbardziej banki ufają osobom, które zatrudnione są na podstawie umowy o pracę. Jest to dla mnie co najmniej dziwne w czasach, gdy nie jest to aż tak potrzebne, a pracę można stracić bardzo łatwo. Aczkolwiek musimy wiedzieć, że umowa o pracę dla banku jest bardzo ważna podczas wyliczania naszej zdolności kredytowej. Gdy mamy umowę o dzieło, albo własną działalność gospodarczą to bank traktuje nas jako klienta ryzykownego. W przypadku tych drugich istotny jest staż firmy. Bank na pewno poprosi nas o PIT i będziemy musieli skontaktować się z naszą księgową by przedstawić wydatki i zarobki firmy.
Zobacz również: Ile należy zarabiać, by uzyskać kredyt hipoteczny?
To jest proste, im więcej mamy lat, tym mniej rat dostaniemy. Bank nie będzie chciał rozłożyć kredytu hipotecznego na 35 lat osobie, która ma ponad 40 lat. Najlepszy okres na branie kredytów hipotecznych jest przed 30. Pamiętaj, że ważny jest też wiek partnera, z którym bierzesz kredyt. Nie oznacza to jednak, że nie dostaniesz kredytu, będzie on rozłożony po prostu na mniej lat, a rata będzie wyższa.
Przeczytaj również: Jak znaleźć najtańsze kredyty gotówkowe?
Pewnie pamiętacie, że podczas kredytu doradca bankowy pyta Was o to jakie są koszty utrzymania waszego gospodarstwa domowego. Co z tego, że zarabiasz 5 tysięcy złotych skoro comiesięczne zobowiązania pochłaniają np. 3,5 tyś zł z tej sumy. Dlatego na okres starania się o kredyt warto zaplanować jak największe zmniejszenie obciążeń. Np. tańsza umowa o telefon, czy rezygnacja z niepotrzebnych kosztów. Np. mieszkanie może zacząć wynajmować dla Ciebie rodzic albo babcia. Dzięki temu koszty życia zmniejszają się.
Pamiętaj, że karta kredytowa to po prostu kredyt odnawialny. Dlatego musicie traktować ją jak już byście mieli jeden kredyt. To samo dotyczy debetu na koncie osobistym. Dlatego jeśli korzystasz z karty kredytowym o dużym limicie, którego nie wykorzystujesz to pomyśl o rezygnacji z niej albo zmniejszeniu limitu.
Często jest tak, że mamy w pracy umowę z szefem. Dostajemy najniższą krajową, a resztę jako premię za wykonywaną pracę. Dla naszego szefa jest to dobre rozwiązanie, my nie czujemy zbytnio problemu bo mamy i tak tyle pieniędzy na ile się umówiliśmy, bank jednak uważa inaczej. Dla niego premia uznaniowa to coś, co nie jest pewne, mimo, że jesteśmy z szefem dogadani. Premia może być lub jej nie być, dlatego im więcej niewiadomych w naszych zarobkach, kwot, które nie są pewne tym mniejsza ocena banku co do naszej zdolności kredytowej. Dlatego jeśli idziecie do pracy i planujecie wkrótce wziąć kredyt powinniście się postarać aby całą kwota, którą dostaniecie była Waszym podstawowym wynagrodzeniem.
Planujesz wziąć kredyt na mieszkanie? Przeczytaj również ten artykuł: Kredyty mieszkaniowe – co warto o nich wiedzieć?