Każdy z pewnością słyszał o tak zwanym planowanym postarzaniu sprzętu. Producenci chcą abyśmy urządzenia wymieniali jak najczęściej, ale wydając kilka tysięcy złotych możemy oczekiwać, że posłuży nam ono kilka lat. Tak naprawdę pralki, które kiedyś w okresie PRL-u kupiły nasze mamy działają do dzisiaj. Natomiast te, które my kupujemy obliczone są na kilka lat bezawaryjnego działania po czym muszą się zepsuć, a ich naprawa musi być nieopłacalna. Ma temu przeciwdziałać tak zwane „prawo do naprawy”.
Nie oznacza to jednak, że za każdą awarią stoi producent, który chce byśmy kupili nowe urządzenie. Gdyby psuły się zbyt szybko zapewne zrezygnowalibyśmy z niego na rzecz innej marki. Dlatego też na rynku AGD pojawiają się często nowości i rozwiązania, które mają nam ułatwić używanie sprzętu i zachęcić nas do wymiany pralki na nową.
Wina może leżeć również po naszej stronie i przez to, że nie używamy sprzętu właściwie i nie konserwujemy go w odpowiedni sposób, służy nam on krócej niż by mógł. Dzisiaj przedstawimy właśnie kilka złych nawyków, przez które skracamy żywotność naszych sprzętów.
Ile razy darzyło Ci się wyprać spodnie wraz z chusteczką higieniczną znajdująca się w kieszeni czy z kluczami lub zapalniczką? Jednokrotne takie zdarzenie nie sprawi, że pralka się zepsuje, jeśli jednak będzie powtarzać się częściej powoduje to przedwczesne zużycie urządzenia. Zaszkodzić pralce mogą zwłaszcza małe rzeczy, które przez bęben pralki trafią do jej wewnętrznych elementów.
Twarda woda skutecznie niszczy naszą pralkę. Tak samo negatywne oddziału na inne urządzenia z niej korzystające np. zmywarkę do naczyń. Mało kto używa instrukcji i sprawdza twardość wody przed podłączeniem pralki.
Kamień osadza się na wewnętrznych podzespołach pralki. Gołym okiem tego nie zobaczymy. Dopiero podczas wezwania serwisanta i rozebraniu urządzenia okazuje się jakie szkody twarda woda jej wyrządziła.
Oczywiście ktoś może powiedzieć, że nie ma wpływu na to jaka woda wypływa z kranu. Jest to jedynie połowicznie prawdą. Możemy przy pralce zamontować specjalny filtr zmiękczający wodę, a dzięki temu urządzenie posłuży dłużej.
Warto zadać sobie pytanie jak często czyścimy pralkę. Jest wiele elementów, które powinniśmy regularnie czyścić. Uszczelka przy bębnie, szuflada na płyn i proszek, filtr. Kiedy ostatnio to robiłaś?
Gromadzą się tam zabrudzenia. Zbity proszek do prania potrafi być twardy jak kamień. Gdy dostanie się do pralki może narobić tam szkód. Zapchany filtr może być powodem zalania całej łazienki.
Pralka powinna stać na stabilnym podłożu, ale również powinna być wypoziomowana. Gdy będzie stała niewłaściwie wewnętrzne jej elementy podczas prania i wirowania będą zużywać się szybciej. Pralka będzie nadmiernie się bujała.
Pamiętaj o tym, a pralka posłuży Ci znacznie dłużej. Po zamówieniu nowej pralki pamiętaj również o zdjęciu blokad bębna. Jeśli nie wiesz jak to zrobić warto dopłacić kilkadziesiąt złotych za wniesienie i montaż urządzenia we wskazanym miejscu.
Często jest tak, że odkładamy całe pranie na weekend, a wtedy robimy jedno po drugim. Moglibyśmy puścić je w ciągu tygodnia, ale nie mamy na to czasu, ani ochoty.
Takie działanie również jest szkodliwe dla pralki. Pralka to urządzenie elektryczne, dodatkowo posiada elementy grzewcze. To sprawia, że pralka się nagrzewa. Zbyt wysoka temperatura może uszkadzać jej wewnętrzne elementy. Dlatego jedno pranie za drugim bez dania czasu pralce na odsapnięcie może skrócić jej żywotność.
Przeczytaj również: Jak odpowiednio przetransportować pralkę?