Miarka zwijana to jedno z podstawowych akcesoriów, które znajdziemy w każdej skrzynce z narzędziami. Korzystając z niej z pewnością zauważyliście, że na końcu posiada specjalny uchwyt. Dzięki temu łatwo możemy ją o coś zahaczyć, gdy nie ma nikogo, kto mógłby nam potrzymać koniec miarki.
Końcówka ta jest ruchoma i to często budzi nas chwilę zadumy. Wiecie, dlaczego tak jest? Odpowiedź jest bardzo prosta i ma to swoje ukryte i praktyczne zadanie.
Dobrze wiemy już, że za pomocą końcówki miarki możemy ją zahaczyć o powierzchnię, którą zamierzamy zmierzyć. Wtedy podczas naciągania taśmy końcówka wysuwa się na zewnątrz. Jak łatwo zauważyć, sprawia to, iż punkt „0” znajduje się na krawędzi mierzonej powierzchni. Dzięki temu dokonujemy dokładnego pomiaru i nie musimy od całkowitego wyniku odejmować szerokości „uchwytu”.
Nie zawsze jednak mierzymy rzeczy, o które możemy zahaczyć końcówkę miarki. Dlatego, gdyby wystawała cały czas, to nasze pomiary byłyby niedokładne. Byłoby tak w sytuacji mierzenia na przykład wnęki okiennej. Teraz gdy dojedziemy miarką do boku okna końcówka schowa się do środka, a punkt „0” będzie stykał się bezpośrednio ze ścianą.
Właśnie z tego powodu zakończenie miarki jest ruchome. Ułatwia to nam dokonywania pomiarów w różnych sytuacjach. Często też jest ono wyposażone w magnes. Dzięki temu łatwiej jest nam zahaczyć miarkę o metalowe powierzchnie.