Zmielone przyprawy przechowywane w słoiczkach szybciej tracą swój aromat. Dlatego warto mieć młynek, dzięki któremu do potraw będziemy mogli dodawać świeżo mielonych przypraw. Do sprawi, że będą bardziej aromatyczne i przez to smaczniejsze.
Młynki tego typu mają ukrytą funkcję, o której nie każdy wie. Ze swoimi widzami podzielił się nią Piotr Ogiński. Jeden z najpopularniejszych internetowych kucharzy, który najpierw zdobył popularność na YouTube, a następnie brał udział w takich programach jak „Hell’s Kitchen” oraz „Top Chef”.
Jeśli spojrzymy na młynek do przypraw od góry, zauważymy śrubkę. Nie służy ona do tego, aby młynek się nie rozpadł, a ma inne bardzo ważne zadanie. To pokrętło służy do regulacji młynka, dzięki temu możemy zmienić to, na jaką grubość mają być mielone przyprawy.
Zanim jednak przejdziemy do regulacji, młynek musimy przewrócić do pierwotnych ustawień. Aby to zrobić, odwracamy go i przekręcamy, aż szczelina między młynkiem a obudową zrobi się minimalna. W tym ustawieniu pieprz i inne przyprawy będą najdrobniejsze.
Jeśli chcemy, aby pieprz po zmieleniu był grubszy, wystarczy teraz pokręcić pokrętłem w drugą stronę. Zobaczycie, jak szczelina powiększa się.