Jak szybko i mądrze oszczędzić pieniądze? To możliwe. Nawet jeśli wydaje Ci się, że zarabiasz za mało, aby móc oszczędzać, to zawsze masz możliwość oszczędzenia miesięcznie pewnej sumy pieniędzy. Dzisiaj podpowiemy Wam co możecie zrobić, aby w Waszym domowym budżecie pozostało więcej oszczędności, które będziecie mogli wykorzystać w przyszłości finansując większe wydatki.
Sposoby, które Wam przedstawimy są możliwe do wprowadzenia od zaraz. W ciągu pierwszego miesiąca zauważysz już różnicę. Na tym nam właśnie zależało, aby oszczędzanie zaczęło się od razu i nie było trudne do wprowadzenia w nasze życie.
Dzisiaj wiele rzeczy jest nam sprzedawanych w modelu subskrypcji. Daje nam to pozorne wrażenie, że rzecz ta jest dość tania, jednak płacąc za nią co miesiąc przez długi okres czasu, tak naprawdę ujawnia się jej prawdziwy koszt.
Tym bardziej, że wielu z nas ma subskrypcje w różnych usługach. Słuchamy muzyki w streamingu, płacimy za oglądanie filmów na Netflix czy pakiety kanałów w telewizji, z których korzystamy sporadycznie.
Spróbuj w jeden miesiąc zrezygnować ze wszystkich subskrypcji, które możesz anulować. Twoje życie się przez to nie zawali. Okaże się jednak jak dużo pieniędzy na to wydajesz. Te pieniądze pozostaną teraz w Twojej kieszeni.
Zdecyduj, które subskrypcje są Ci naprawdę niezbędne. Nie musisz korzystać z nich również miesiąc w miesiąc. Możesz wykupować je co jakiś czas, aby obejrzeć filmy, na które masz ochotę, a potem zrezygnować z płacenia znów na jakiś czas. Poświęcić wolny czas na inne rzeczy.
Zastanów się ile rzeczy kupujesz niepotrzebnie – zwłaszcza produktów spożywczych. Idziesz do sklepu, masz na coś ochotę i ładujesz to do koszyka. W efekcie wydajesz masę pieniędzy na jedzenie, a w domu okazuje się, że nie wiesz co zjeść i co zrobić na obiad.
To częsty błąd. Dlatego warto jest najpierw zaplanować to czego potrzebujemy, a potem zrobić z tego listę zakupów i jej się trzymać. To prosty do wprowadzenia w życie sposób oszczędzania pieniędzy. Wymaga jednak od nas konsekwencji i systematyczności. Rób zakupy za każdym razem według tego samego wzorca, a w ciągu miesiąca zobaczysz ile pieniędzy uda Ci się oszczędzić.
Przez epidemię nauczyłam się również robić większe zakupy na dłuższy czas i jest to ogólnie świetne. Uczymy się dzięki temu planować posiłki. Musimy zwracać uwagę na trwałość produktów i daty przydatności do spożycia, dzięki czemu uczymy się dysponować jedzeniem w taki sposób, aby się nie psuło.
Dzięki temu, że rzadziej odwiedzamy sklepy, bo robimy co jakiś czas większe zakupy, mniej pieniędzy wydajemy na zachcianki, które podczas każdej wizyty w sklepie nas kuszą.
Warto również zwrócić uwagę na to, aby robić zakupy z głowę. Pomoże Ci w tym nasz kalkulator ceny za kilogram. Dzięki niemu łatwo sprawdzisz, czy cena jest naprawdę atrakcyjna. Wystarczy podać cenę i wagę produktu, aby zobaczyć, ile produkt w kosztuje w przeliczeniu na kilogram.
Oszczędzanie pieniędzy możesz również zacząć od oszczędzania mediów. Im mniej wody czy prądu zużywasz, tym więcej pieniędzy w Twoim domowym budżecie zostanie. Normalnie musiałabyś wydać je na zakupy. Oto kilka sposobów, w jaki sposób możesz zacząć oszczędzać na wodzie i prądzie.
Sprzedaż to również oszczędzanie. Wcześniej za te rzeczy musieliśmy zapłacić. Jeśli leżą nieużywane to tak naprawdę tracimy pieniądze. Z wiekiem ich wartość zmniejsza się coraz bardziej. Możemy więc oszczędzić sprzedając rzeczy, których już nie potrzebujemy. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze możemy zainwestować w coś innego.
Ostatnio robiłam spory przegląd w swoich rzeczach i część z nich sprzedałam. Z tej okazji też napisałam artykuł, o wyprzedaży garażowej online, który może Wam pomóc w sprzedaniu niepotrzebnych rzeczy.
Masz debet na swoim koncie albo kartę kredytową? Zwłaszcza debet łatwo pozwala wydawać więcej pieniędzy niż mamy. Banki również wiedzą, że chętnie z niego korzystamy pokazując na naszym rachunku środki dostępne wraz z debetem, a nie tylko te, które tam wpłaciliśmy. To sprawia, że bardzo łatwo wydajemy więcej niż zarabiamy, musimy spłacać debet co obciąża nas finansowo i powoduje, że miesiącami możemy wychodzić na minus płacąc dodatkowo odsetki od debetu.
Dlatego najlepiej jest spłacić je i zamknąć. Bank chętnie Ci udzieli pożyczki czy kredytu, gdy będziesz w awaryjnej sytuacji. Jednak stałe korzystanie z debetu niszczy nasze oszczędności i daje nam błędne poczucie tego, że możemy pozwolić sobie na więcej.
Dlatego jeśli masz taką możliwość, zamknij debet i kartę kredytową i staraj się faktycznie kontrolować swoje wydatki w taki sposób, aby żyć za pieniądze, które zarabiasz, a nie na kredyt.
Tutaj trzeba uważać i warto poświęcić temu punktowi trochę uwagi. Raty nie są złe, nawet gdy mamy pieniądze czasem lepiej jest coś kupić na raty niż od razu lokować wszystkie oszczędności w zakupie np. nowego telefonu.
Raty jednak warto brać w momencie gdy są one za 0% i obsługa kredytu ratalnego nie kosztuje nas nic. Ostatecznie więc za daną rzecz płacimy tyle ile jest warta, ale kwota ta jest rozłożona w czasie.
Po drugie, panujmy nad ratami. Raty dają też poczucie tego, że w relatywnie małej cenie możemy dostać to czego pragniemy. Musimy tylko potem spłacić to przez jakiś czas. Łatwo więc wpaść w karuzelę ratalną. Kupić zbyt wiele rzeczy, a ostatecznie raty staną się dla nas comiesięcznym dużym obciążeniem finansowym.
Dlatego zdecydowanie lepiej moim zdaniem brać rzeczy na kilka rat, ale wysokich. Dzięki temu nie mrozimy naszych oszczędności, ale też nie spłacamy długo danej rzeczy – rok maksymalnie. Wtedy gdy pozbędziemy się takiej raty, możemy pomyśleć o innych wydatkach.
Takie branie rat na 0% może uchronić nas przed nagłym brakiem gotówki na inny wydatek i koniecznością wzięcia kredytu gotówkowego, który jest dużo mniej korzystanie oprocentowany.
Załóżmy bowiem, że musimy kupić dziecku komputer za 3 tys. złotych. Mamy te pieniądze więc idziemy i kupujemy komputer. Pozbywamy się jednak oszczędności. W tym samym czasie psuje nam się samochód. Naprawa ma wynieść 3 tys. złotych, ale już ich nie mamy. Musimy więc wziąć kredyt gotówkowy. Zapłacić za jego uruchomienie, za odsetki. Ostatecznie więc płacimy za naprawę więcej. Gdybyśmy wzięli komputer na raty 0% nadal dysponowalibyśmy oszczędnościami na takie awaryjne sytuacje i jednocześnie spłacali ratę za komputer.
Zaraz będziemy mieli szaleństwo z okazji Black Friday. Warto więc się zastanowić czy dana rzecz jest nam niezbędna i czy może nie lepiej skorzystać z promocji ratalnej. Pamiętajcie też, że często ceny wcześniej są podniesione by dać nam złudzenie przeceny. Zobacz jak sprawdzić cenę produktu przed Black Friday i przekonać się czy to prawdziwa obniżka ceny.