Zastanówmy się w zasadzie co potrzebne jest do zrobienia wędliny? Robiąc wędlinę w domu będziemy potrzebować dużej ilości mięsa, wody, soli i przypraw. To wystarczy nam, aby stworzyć pyszną domową wędlinę.
Dlaczego więc wędlina, którą kupujemy w sklepie zawiera tak wiele składników, a część z nich nawet nie potrafimy zidentyfikować? Oczywiście liczy się tutaj zysk producenta oraz jak najdłuższa data ważności, aby towar się nie zepsuł.
Wybierając w sklepie wędlinę i stawiając na jakość, powinniśmy przede wszystkim zwrócić uwagę na skład produktu. Im mniej składników tym bardziej naturalny i zdrowszy produkt.
Podstawą wędliny jest oczywiście mięso. Sól, która jest konserwantem oraz przyprawy, które nadadzą jej smaku. To podstawa i zarazem najlepszy skład wędliny. Unikamy również wszelkich E, które mogą odpowiadać za wzmocnienie aromatu, przedłużenie przydatności do spożycia, a nawet za zatrzymanie wewnątrz mięsa wody, przez co wędlina jest cięższa, płacimy więcej, a w efekcie zużyto do jej wyprodukowania mniej mięsa.
Oczywiście wędlinę możecie zrobić też w domu przy użyciu tych składników. Oto kilka przepisów na domową wędlinę, które są proste w przygotowaniu i możecie je wypróbować:
MOM czyli mięso oddzielane mechanicznie to najgorszy rodzaj mięsa jaki możemy kupić. Produkty te zwykle będą najtańsze.
Jak rozpoznać, że dany produkt jest MOM-em? Musimy dobrze przyjrzeć się opakowaniu. Mom to często właśnie wędliny, parówki czy inne wyroby garmażeryjne. Charakteryzują się one niską jakością. Wieloma chemicznymi dodatkami oraz niską ceną.
Zawsze odwróć opakowanie produktu i spójrz na etykietę. Jeśli zobaczysz tam „mięso oddzielane mechanicznie” to po prostu go nie kupuj o ile zależy Ci na jakości.
Gdy kupujesz mięso również zwracaj uwagę na jego wygląd, zwłaszcza gdy jest to mięso pakowane i może już dłużej leżeć na półce.
Wędlina powinna nie być mieszanką różnych gatunków mięsa. Powinniśmy widzieć, że to kawał mięsa podzielony na plastry. Powinna mieć ładny kolor, bez przebarwień. W opakowaniu nie powinna pływać maź. Zwracajmy również uwagę na datę znajdująca się na opakowaniu. Najlepiej kupować produkty, które jeszcze długo zostaną świeże. Często na przód na półkach wysunięte są te, którym daty wkrótce się skończą. Dlatego czasem warto sięgnąć głębiej.