Białe gołębie wypuszczone podczas ślubu wzbijające się w powietrze – prawda, że wygląda to pięknie? Nikt jednak nie zastanawia się nad tym co się później z nimi dzieje, a o tym dowiedzieliśmy się od Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce, oddziału we Wronkach. Rzeczywistość jest niestety brutalna.
Pani Ania podczas spaceru znalazła pięknego białego gołębia. Był chudy, spragniony i nie latał. ledwo oddychał. Mimo prób odratowania go w domu gołąb zdechł. pewnie domyślacie się co to był za gołąb? Drugą sytuację przytacza historia Pani Justyny, która widziała jak piękne głąbie wypuszczone ze skrzyni podczas ślubu zaczęły obijać się o mur budynku i wpadać do pomieszczeń z otwartymi oknami. Następnego dnia widziała je biegające po chodniku. Jeden zdechły leżał koło fontanny, innego przejechał samochód. Sprzedawca gołębi zapewniał młodą parę, że nie muszą się martwić, ptaki nie wracają do gołębnika, ale bez problemu przystosują się do nowego miejsca.
Niestety wszyscy, którzy myślą, że gołębie te wracają do gołębnika są w błędzie. Gołębie te zatraciły instynkt powrotu do gniazda i umiejętność dłuższego lotu. Nie mają tak naprawdę szans w nowym środowisku. Po prostu nie potrafią się w nim odnaleźć. Dlatego często zdychają wygłodniałe i spragnione czy potrącone przez auto.