Zimą bardzo łatwo o to by dłonie stały się suche i szorstkie. To wszystko przez niską temperaturę i wysoką wilgotność powietrza. Wystarczy więc nie zabezpieczyć odpowiednio dłoni na spacerze, a skóra przez to cierpi. Dlatego dzisiaj podpowiemy Ci co robić w sytuacji gdy Twoje dłonie staną się spierzchnięte.
Zacznijmy od tego, że zwłaszcza zimą skóra potrzebuje dodatkowej pielęgnacji. Nie będę polecać Ci ultra drogich kremów bo to co najlepsze można kupić w aptece za kilka złotych. Chodzi o maść z witaminą A. Ja kupuję maść ochronną z witaminą A za 3 zł. Świetnie działa na skórę. Nawilża ją i regeneruje. Stosuję ją codziennie wieczorem, a gdy jest chłodno i wiem, że wyjdę bez rękawiczek, na pół godziny przed wyjściem też nacieram nią ręce.
Jeśli masz problem z suchą skórą na dłoniach warto też zrezygnować ze zwykłego mydła, które może ją podrażniać i wysuszać, a w to miejsce użyć mydła dermatologicznego. Samo mycie dłoni też jest bardzo ważne. Nie róbmy tego przed samym wyjściem, albo tuż po powrocie, gdy skóra dostaje szoku termicznego od ciepłej wody. Nie wychodź też na zewnątrz z mokrymi dłońmi. Zawsze dobrze je osuszaj. Rób to również delikatnie wklepując ręcznik w dłonie, a nie szorując nim skórę, co tylko je podrażni.
Przede wszystkim zacznij używać kremu, o którym wcześniej wspomniałam. Naprawdę da niesamowite efekty. W przypadku gdy dłonie są już suche i szorstkie możesz stosować go kilka razy dziennie, a po uporaniu się z problemem stosuj go wieczorem profilaktycznie. Twoje dłonie też Ci za to podziękują. Będą młodsze przez wiele lat. Oprócz tego dobrze sprawdzą się kremy z zawartością witaminy E, która jest nazywana witaminą młodości. Możesz zrobić również swój własny krem do rąk wykorzystując wazelinę i witaminę A i E w kapsułkach. Jedną kapsułkę używamy na około 4 łyżki wazeliny czy innego lubrykantu, który użyjemy. Może to być np. masło kakaowe czy olej kokosowy.