Na serwisach ogłoszeniowych można spotkać oferty sprzedaży bonów turystycznych za ceny dużo niższe niż ich nominalna wartość. Okazja wydaje się więc być dobra, ale wcale być tak nie musi, a my możemy zostać bez pieniędzy i bez wakacji.
Zacznijmy od tego, że bonu turystycznego nie można sprzedać. Handel bonami turystycznymi jest zabroniony, a osoby, które to robią może spotkać kara.
Po drugie, aby wykorzystać bon turystyczny potrzebujemy nie tylko jego numeru, ale również pinu, który wysyłany jest nam na telefon podczas aktywacji bonu. Po trzecie, nie wiemy nigdy czy bon nie był już wykorzystany, lub czy nie kupiło go więcej osób i kto pierwszy, ten będzie lepszy.
Tak naprawdę jest to kolejny bardzo dobry sposób na oszustwo i szukanie ludzi, którzy chcieliby oszczędzić trochę na wakacjach. Dlatego o ile zdarzą się oferty, które faktycznie mogą oferować sprzedaż prawdziwego bonu turystycznego, to z pewnością pojawi się dużo więcej ofert oszustów, którzy będą chcieli wykorzystać nowy trend. Wtedy mamy już pewność, że pieniądze, które zapłacimy za bon stracimy. Nie będziemy więc mieć bonu, ani wakacji. Czy warto ryzykować?