Sól jest praktycznie wszędzie. Słone przekąski, gotowe produkty, wędliny czy nawet słodycze. Wszędzie znajdziemy sól dlatego bardzo łatwo jest przekroczyć dzienne normy jej spożycia. Jesteście ciekawi ile powinniśmy solić aby sobie nie zaszkodzić? Przeczytajcie do końca!
Holendrzy przeprowadzili badania, w których przez 6 lat codziennie od grupy ponad 5 tysięcy osób pobierano próbki moczu oraz krwi. U osób, które dziennie spożywały za dużo soli czyli 6,2g dziennie po 6 latach wykryto o 21% więcej przypadków nadciśnienia.
Samo nadciśnienie krwi może nie wydawać nam się strasznym problemem, ale gdy uświadomimy sobie, że wywołuje ono wiele groźnych chorób i potrafi nawet doprowadzić do zawału serca to sytuacja robi się dużo bardziej poważna.
Problemem jest to, że normy dziennego spożycia soli można przekroczyć nawet nie soląc swoich potraw. Wszystko przez to, że sól stosowana jest szeroko w przemyśle spożywczym i znajdziemy ją w składzie wielu produktów, po które sięgamy w sklepie.
Serek topiony potrafi zawierać nawet ponad 2g soli w 100g produktu. Wędliny zawierają nawet do 3g soli, cały czas będziemy mówić o 100g produktu. Jeśli lubicie przetwory warzywne to możecie w nich znaleźć nawet 6g soli, czyli dzienna dawka wynikająca z wcześniej zacytowanych badań. Sól znajdziemy w sosach w proszku, nawet do 1g soli w opakowaniu. Korzystając z takiego sosu zużywamy już połowę zdrowego limitu soli zawartej w obiedzie. W 100g keczupu znajdziemy ok. 2,4g soli, w serze feta 2,75g, a w rybach wędzonych prawie 3g soli.
Zastanawiasz się jak wygląda porównanie produktu przetworzonego do jego świeżego odpowiednika? To bardzo ciekawa sytuacja, bo np. 60g groszku konserwowego odpowiada 5kg groszku zielonego. Tyle musielibyśmy go zjeść aby dostarczyć organizmowi taką samą ilość soli jak znajduje się w puszce. 12g chipsów, które wszyscy lubimy to prawie 1,5kg surowych ziemniaków – oznacza to jedno, chipsy lepiej robić samemu i używać innych przypraw zamiast soli, będą dużo zdrowsze. 10g keczupu to 1,3kg świeżych pomidorów i można wymieniać tak jeszcze długo.
Dzienna zawartość soli w naszej diecie nie powinna przekraczać 5g (według WHO), a w samym obiedzie nie powinno być jej więcej niż 2g. Korzystając z półproduktów do przygotowania obiadu bardzo łatwo ją przekroczyć nawet jej nie dodając do potraw.
Najbardziej restrykcyjne zalecenia jakie spotkałam zalecają spożycie do 2g soli dziennie. Jeśli zastanawiacie się jak odnosi się to do naszego kraju to badania przeprowadzone przez SGGW w Warszawie pokazują, że średnio Polak spożywa dziennie 7,63g soli. Sporo ponad zalecaną normę!
Jestem prawie pewna, że przekraczacie zalecane dzienne dawki spożycia soli lub jesteście blisko granicy. Najlepszym sposobem na wyeliminowanie ich jest rezygnacja lub ograniczenie produktów konserwowych, wędlin, serów, kiszonek, marynat, zup w proszku i mieszanek przypraw. Oczywiście nie możemy zapominać o produktach typu fast-food, słonych przekąskach i wszystkich gotowych produktów z torebki. To jednak wydaje się być oczywiste.
Serwis pełni wyłącznie formę edukacyjno-informacyjną i nie jest poradnikiem medycznym. Wszelkie informacje zamieszczone na DomPelenPomyslow.pl nie zastępują i nie mogą zastępować indywidualnej wizyty i konsultacji lekarskiej. Informacje zawarte na stronie DomPelenPomyslow.pl mają charakter informacyjny, a stosowanie ich w praktyce powinno za każdym razem być konsultowane z lekarzem specjalistą.