W kilku krajach dostępny jest już nowy plan abonamentowy Netflixa. Jest on tańszy, ale za to zawiera reklamy. Według The Verge, ten pomysł spotkał się z dużym zainteresowaniem. Jest już ponad milion użytkowników, którzy zdecydowali się z niego skorzystać.
Może to być ciekawa opcja dla osób, które z Netflixa korzystają dość rzadko. Chcą obejrzeć coś w weekend i jednocześnie płacić mniej. Koszt Netflixa z reklamami w USA to 6.99 dolara. 19 procent nowych rejestracji dotyczy właśnie tego planu.
To ok. 30 zł w zależności od aktualnego kursu. Najtańszy plan podstawowy w Polsce dający wideo w rozdzielczości HD to 29 zł. Za Full HD musimy zapłacić 43 zł, a za 4K 60 zł.
Wchodząc na stronę Netflix widzimy informację, iż „Plany z reklamami są niedostępne w tym kraju.”. Można jednak spodziewać się, że jeśli opcja ta zdobywa taką popularność to pojawi się również w Polsce. Niska cena mogłaby pomóc w walce Netflixa z użytkownikami, którzy dzielą konta i składają się na abonament. Wiemy doskonale, że Netflixowi nie jest to na rękę i podejmuje kroki, które mają na celu ograniczyć to zjawisko. Zamiast blokować konta, może po prostu lepiej jest dać ludziom tańsza opcję cenową?
Skorzystalibyście z takiej opcji, czy wolicie jednak oglądać bez reklam? Warto spojrzeć, że różnica cenowa nie jest ogromna. Standardowy plan w USA kosztuje 9.99 dolara, więc jest to jedynie 3 dolary różnicy, czyli ok. 13 zł.