Jest to powszechnie powtarzany mit i to nawet prze lekarzy. Najnowsze badania jednoznacznie pokazują, że nie ma to ze sobą żadnego związku. Jeśli dziecko w czasie ząbkowania ma podwyższoną temperaturę to powód może leżeć jeszcze gdzieś jeszcze.
Jeśli rodzice straszyli Cię w ten sposób to teraz musisz wiedzieć, że nie mieli racji i nie warto wykorzystywać tego argumentu w przypadku swoich dzieci. Guma do żucia zostanie wydalona z resztkami pokarmu w takim samym czasie.
Załóż dziecku czapkę bo jest trochę chłodniej dzisiaj, słyszałaś takie rady? Badania pokazują, że tylko 10 procent ciepła uchodzi przez głowę, a pozostałe 90 procent przez tułów i kończyny. Dlatego nie zawsze jest sens przegrzewać dziecko zbyt ciepłą czapką ze zmartwienia, że zmarznie. Najwięcej ciepła i tak straci przez resztę ciała więc tam powinno być odpowiednie ubrane.
Krąży mit głównie powtarzany przez osoby starsze, że jęczmień na oku dziecka należy pocierać złotem. Jęczmień jest to ostry stan zapalny gruczoły powiekowych o etiologii gronkowcowej. Występuje obrzęk i naciek zapalny powiek. Najczęściej jest leczony u małych dzieci okładami rozgrzewającymi, a ostatecznie antybiotykami, ale to najczęściej przy okazji innej choroby. U małych dzieci często przechodzi samoistnie i czasami może to zbiec się w czasie z używaniem „złotej” metody i stąd argumenty na jej poparcie. Może to być związane też z wytworzeniem ciepła przez tarcie i działaniem podobnym do ciepłego kompresu. Pocieranie też pomaga oku samoczynnie się oczyścić i pobudza gruczoły. W aptekach możecie kupić specjalne chusteczki do przecierania oczu dla dzieci, warto je wtedy stosować aby zachować odpowiednią czystość oka i problem może sam ustąpić.
Czy to może być przyczyną przeziębienia u dziecka? Nie, zimne powietrze nie przyczynia się do rozwoju przeziębiania oraz grypy bo jest to choroba WIRUSOWA! Oprócz tego przegrzewanie dzieci jest dużo bardziej niebezpieczne dla ich zdrowia.
Wielu rodziców uważa, że podczas choroby dziecko nie powinno się przemęczać i „wariować”. Jeśli jednak dziecko ma na to ochotę to niech to po prostu robi. Lekarze dzielą ciało na dwie części od szyi w górę i od szyi w dół. Jeśli choroba dotyczy części ciała od szyi do góry to aktywność fizyczna może wręcz wzmocnić organizm i pomoże szybciej uporać się z chorobą. W przypadku chorób dolnej części ciała np. biegunka, bóle mięśni, wymioty itd warto aby dziecko było spokojne.