Zakrztusiłeś się, to podnieś ręce do góry. Niestety to mit. Kiedyś tak nas uczono, jednak dzisiaj wiemy, że nic to nie da, a uniesienie rąk nie ułatwi wykrztuszenia czy nie poprawi transportu tlenu. Kiedyś jednak tak nas uczono i do dzisiaj wiedza ta jest przekazywana w dobrej intencji, ale niestety bez poparcia medycznego.
Gdy dziecko zacznie kaszleć i robi się czerwone często mama czy babcia mówią – podnieś mu rączki do góry. Jedyne, w czym może to pomóc to przemieszczeniu się ciału obcemu jeszcze głębiej. Dlatego, gdy dziecko zaczyna się krztusić, zachęcamy je do mocnego kaszlenia. Jeśli kaszel nie jest efektywny, czyli stan ofiary się pogarsza i nie może ona samodzielnie usunąć ciała obcego, to przechodzimy do technik ratowniczych.
W przypadku zakrztuszenia się ratunkową jest tak zwany rękoczyn Heimlicha. Jest to technika pomocy przedlekarskiej stosowana przy zadławieniach. Polega to na wywarciu nacisku na przeponę. Wtedy sprężone powietrze pozwala łatwiej wykrztusić ciało obce, które utknęło w tchawicy.
W przypadku osoby dorosłej stajemy za ofiarą i obejmujemy ją obydwoma rękami na wysokości pasa, ręce składamy w pięść, pomiędzy pępkiem a żebrami i energicznie oraz szybko uciskamy przeponę ku górze.
W przypadku dzieci przeponę uciskamy jedną ręką, również zwiniętą w pieść, a drugą otwartą przytrzymujemy dziecko na plecach. Manewr Heimlicha można wykonać, również na samym sobie np. dociskając przeponę kantem blatu czy klamką od drzwi.
W przypadku zakrztuszenia się, gdy mamy do czynienia z dzieckiem poniżej 1 roku życia lub w jego okolicy to należy przeprowadzić procedurę, która ma za zadanie udrożnienie dróg oddechowych.
Niemowlaka układamy na brzuchu na naszym kolanie głową w dół. Dzięki temu w usunięciu ciała obcego pomaga nam również grawitacja. Pamiętaj, by dłonią podpierać żuchwę dziecka. Następnie wykonujemy pięć mocnych uderzeń nadgarstkiem pomiędzy łopatki. Nie mogą być to zbyt lekkie uderzenia, ale każdy rodzic na pewno będzie się bał zrobić dziecku krzywdę. Pamiętajcie jednak, że co byście nie zrobili, to możecie dziecko uratować życie.
Następnie przekręcamy dziecko na plecy i uciskamy pięć razy na środku klatki piersiowej dwoma palcami. Jeśli te czynności nie pomogły, powtarzamy je. Zobacz poradnik wideo poniżej.