Fugowanie oraz sylikonowanie płytek to czynność, którą wykonujemy na samym końcu. W takiej samej kolejności jak jest to podane w tytule, czyli najpierw robimy fugi, a na końcu dopiero wykończenia sylikonem.
Fugujemy wszystkie trwałe spoiny płytek czyli te, które nie są narażone na ruch. Fuga po zaschnięciu jest twarda dlatego wszelkie drgania narażają ją na kruszenie i niszczenie. Sylikon ma właściwości elastyczne dlatego świetnie nadaje się do wykończenia miejsc, w których np. zlew dotyka ściany albo wanna łączy się z obudową płytek. W takich miejscach sylikonujemy spoiny.
Zaczynamy od wyczyszczenia spoin. Przedmuchujemy je, czyścimy tak by nic nie pozostało w środku. Pamiętajcie, że klej powinien być już suchy na tym etapie prac. Warto też wytrzeć całe płytki do czysta ścierką. Gdy płytki są już przygotowane do fugowania możemy przejść dalej do pracy.
W zależności od tego jaką fugę kupiliśmy rozrabiamy ją według instrukcji, która podana będzie na opakowaniu. Pamiętaj aby zachować dokładną proporcję wody do fugi. Jeśli będziemy robić to na oko przy kolejny rozrabianiu fugi może ona mieć inny kolor. Dlatego najlepiej wodę odmierzać miarką np. kuchenną. Następnie fugę nakładamy na packę do fugowania i wciskamy głeboko w szczeliny posuwistymi ruchami. Nadmiar fugi, która zostanie na płytkach zbieramy pacą do fugowania i wpychamy w kolejne spoiny. Nie martwcie się jednak tym, że fuga pozostaje na płytkach. Tak po prostu być musi, w późniejszym etapie zajmiemy się ich oczyszczeniem.
Teraz gdy widzimy, że fuga robi się matowa przygotowujemy sobie pacę z gąbką, nasączamy ją i zmywamy fugę. Jeśli zrobilibyśmy to za wcześnie wypłuczemy również fugę ze spoin. Dlatego bardzo ważne jest odpowiednie dobranie czasu, fuga musi już zacząć wysychać, ale nie może też być bardzo sucha bo jej usunięcie będzie trudniejsze. Gdy fuga stwardnieje ostatecznie jeszcze raz oczyszczamy powierzchnię mokrą gąbką. W ten sam sposób fugujemy podłogę oraz ściany.
Tak jak wcześniej wspomnieliśmy, sylikonu używamy do wszelkich łączeń z płytkami innych akcesoriów łazienkowych. Może to być zlew, szafka łazienkowa, toaleta czy spoina wanny z jej obudową. Dzięki temu mamy pewność, że w to miejsce nie dostanie się woda, a spoina będzie na tyle elastyczna, że nie zniszczy się w wyniku drgań, które mogą powstać podczas korzystania z tych elementów wyposażenia łazienki.
Sylikony sanitarne podobnie jak fugi znajdziemy w wielu różnych barwach. Dzięki temu możemy dopasować je do koloru naszych fug lub wyposażenia łazienki. Ja najczęściej korzystam jednak z sylikonu białego i bezbarwnego. Biały zgrywa się z kolorem wyposażenia łazienki np. wanna czy umywalka. Dlatego nie musi być taki sam jak kolor fugi i w ogóle nie rzuca się to w oczy. Sylikon bezbarwny natomiast używam do spoinowania np. brzegu szafki tak by za nią nie płynęła woda, a sam sylikon nie rzucał się w oczy. Jeśli jednak wybieramy jakiegoś producenta fugi to warto sprawdzić czy posiada on również sylikony w barwach odpowiadających fugom. Np. robi tak Knauf, gdzie można kupić fugę i sylikon w tej samej barwie.
Musimy pamiętać o tym aby dokładnie oczyścić powierzchnie, którą będziemy sylikonować oraz wysuszyć. Zadbaj o to by w spoinie nie pozostały resztki kleju czy pył. Jeśli nie jesteś doświadczona/y w wykorzystywaniu sylikonu warto obydwa krańce spoiny okleić taśmą malarską. Dzięki temu po jej oderwaniu krawędź spoiny będzie idealnie równa.
Następnie wyciskamy sylikon za pomocą specjalnego pistoletu. Sylikon wypełniamy w sposób ciągły jednostajnym ruchem pozostawiając na spoinie warstwę sylikonu. Nie pozostawiamy żadnych przerw. Gdy sylikon jest nałożony następnie należy go wyprofilować. Aby to zrobić kostkę do sylikonu zraszamy wodą i następnie jednostajnym ruchem przesuwamy po sylikonie zbierając jego nadmiar. Jak widzicie kostka ma różne boki, dzięki temu możemy wyprofilować go w różny sposób w zależności od tego jaki efekt chcemy uzyskać.
Co gdy położymy silikon źle? To żaden problem. Można usunąć go bardzo łatwo. Jak usunąć silikon dowiesz się z naszego poradnika.