Czy warto kupować używane rzeczy?

Kategoria: Porady
Tagi: brak tagów
Data publikacji: 2022-12-20

Kupowanie nowych rzeczy ma swoje zalety. Wiemy, że nikt ich wcześniej nie używał i mamy gwarancję, z której możemy skorzystać w razie awarii produktu, który kupiliśmy. Alternatywą jest kupno rzeczy z drugiej ręki. Używane rzeczy są zwykle sporo tańsze od nowych, a nie zawsze oznacza to, że są w gorszym stanie.

Kiedy warto kupować używane rzeczy zamiast nowych?

Jeśli kupujemy produkty premium, które cechują się dobrą jakością wykonania i mała awaryjnością, wtedy kupno używanej rzeczy niesie za sobą dużo mniejsze ryzyko zepsucia. Zwłaszcza, gdy jesteśmy w stanie sprawdzić to, jak intensywnie dany przedmiot był używany.

Pomyślicie pewnie teraz, skąd niby mamy o tym wiedzieć? Samochody posiadają liczniki przebiegu, ale co z innymi rzeczami? Jak sprawdzić, czy były używane często i czy rzadko i czy można zaufać w tej kwestii sprzedającemu?

Nie zawsze musimy pokładać wiarę w nadziei, że ktoś nas nie oszuka. W przypadku niektórych rzeczy z drugiej ręki, naprawdę możemy sprawdzić, jak często były używane. Przykładem mogą być aparaty fotograficzne. Jesteśmy w stanie sprawdzić za pomocą odpowiednich programów, jak wiele zdjęć zostało na nich wykonane. Wiemy wówczas, że aparat zrobił np. 150 tysięcy zdjęć. Był więc używany dość często, ale umówmy się – dla lustrzanki to jeszcze wcale nie oznacza koniec żywota. Mogą zrobić bez problemu dwa razy tyle zdjęć, a nawet więcej. Wykonanie takiej ilości zdjęć zjęłoby nam zapewne kilka lat.

Jeśli przejrzymy ogłoszenia sprzętu fotograficznego, to zobaczymy, że możemy trafić nawet na egzemplarze, które mają zaledwie kilka tysięcy przebiegu. To praktycznie nowe aparaty, które kupimy nie rzadko dużo taniej niż nowy w sklepie. Wówczas taki zakup ma sporo sensu. Oszczędzamy pieniądze, które możemy przeznaczyć na obiektyw. Ten również możemy kupić z drugiej ręki, bo nie są to rzeczy zbyt awaryjne. Dlatego jeśli nie upadł lub nie ma znaczących rys, to jest nadal warty zakupu i tańszy niż w sklepie.

Podobnie jest w przypadku komputerów. Tu również możemy sprawdzić, ile lat ma komputer, jak wiele godzin przepracował i jak wiele razy ładowana była bateria, co pomoże ocenić nam jej kondycję. Na przykład, możemy sprawdzić datę instalacji BIOS, co powie nam, jak stary jest komputer. Datę produkcji ustalimy też po numerze seryjnym. W informacjach systemu znajdziemy informacje o baterii laptopa, jak wiele cyklów ładowania przeszła i jaka jest jej obecna kondycja. Jeśli dysk twardy nie był wymieniany, wówczas możemy sprawdzić ile godzin przepracował, a to da nam informację o tym, jaki ogólny przebieg ma komputer.

Jak więc widać, nie musimy zdawać się zawsze na informacje od sprzedającego. W przypadku wielu rzeczy możemy ustalić ich przebieg, ale oczywiście nie zawsze. Dlatego warto zwracać również uwagę na aspekty wizualne. Często używane rzeczy będą nosiły ślady tego użytkowania.

Dlaczego warto kupować rzeczy używane, a nie nowe?

Pierwszym i chyba najważniejszym powodem są zaoszczędzone pieniądze. Rzeczy używane są po prostu tańsze od nowych. Kupując je, możemy zaoszczędzić pieniądze, a wtedy wydać je na coś innego. Stać więc nas na więcej.

Po drugie, wspieramy środowisko. Przyczyniamy się do redukcji odpadów, które trafiają do środowiska. Dajemy rzeczom drugie życie, wykorzystując je ponownie.

Minusy kupowania rzeczy używanych

Jednym z minusów będzie na pewno brak gwarancji. Nie zawsze jednak tak jest. Czasem ktoś sprzedaje używany przedmiot, który jeszcze jest na gwarancji. Oczywiście nie będzie ona już tak długa, jak w przypadku nowej rzeczy.

Drugim minus to wyczekiwanie na okazje. Czasami sprzedając używane rzeczy wyceniamy je zbyt wysoko. Chcemy odzyskać część włożonych w nie pieniędzy, mamy do czegoś sentyment lub po prostu nie znamy rynkowej wartości danego produktu. Dlatego często, zanim coś kupimy z drugiej ręki po okazyjnej cenie, musimy wyczekać na dobrą okazję lub mieć zdolności negocjatorskie.

Podsumowanie

Kupowanie rzeczy używanych pozwala nam oszczędzić pieniądze, ale wiążę się z pewnym ryzykiem. Nie mamy gwarancji, że produkt będzie działał tak samo długo, jak nowy. Możemy jednak minimalizować ryzyko, dowiadując się o danej rzeczy, jak najwięcej. Wiemy już, że w przypadku niektórych produktów, możemy dość precyzyjnie określić stopień zużycia.

Dlatego niektóre rzeczy warto będzie kupić używane, gdyż wiąże się to z dużymi oszczędnościami, a ryzyko awarii takiej rzeczy jest dość niskie. W przypadku innych produktów, lepiej będzie kupić nowy i mieć gwarancję – w przypadku, gdy ich naprawa może być nieopłacalna lub jakość nie jest najwyższa.

Sprzedaż rzeczy używanych, ale jak nowych

Warto również wspomnieć o trzeciej alternatywie. Chodzi o produkty refabrykowane (refurbished). Najczęściej dotyczy to telefonów komórkowych czy laptopów. Są to produkty, które wrócimy ponownie do sprzedaży np. po awarii i wymianie gwarancyjnej, albo po prostu ze zwrotu.

Zostały jednak wcześniej dokładnie sprawdzone i naprawione, tak by służyły nam jak nowe urządzenie. Takie urządzenia są tańsze, ale nadal otrzymujemy na nie od producenta gwarancję. Kolejna możliwość to outlet, w którym kupimy urządzenia nowe, ale np. mające ślady uszkodzenia. Może to być lodówka, która ma wgniecenie na bocznej ścianie i klient jej nie przyjął. My możemy teraz kupić ją kilkaset złotych taniej, choć nadal jest nowa, ale ma wadę wizualną, której np. nie będzie widać, gdy wstawimy ją między zabudowę kuchenną.

Jeszcze jedna kategoria, to urządzenia poleasingowe. Firmy często zamiast kupować sprzęt, to wynajmują go. Korzystają z komputera rok lub dwa i dodają go w rozliczeniu, a następnie biorą nowy. Urządzenia te następnie ocenia się pod względem stanu wizualnego (muszą być sprawne mechanicznie), a następnie sprzedaje dużo taniej niż nowe. Nadal otrzymujemy jednak gwarancję, fakturę do zakupu.

Podobne artykuły