Czy za grillowanie na balkonie można dostać mandat? Jeśli nie mamy własnego domku z ogrodem lub działki rekreacyjnej, w majówkę pozostaje nam pozostanie w mieszkaniu. Niedługo zaczną być luzowane obostrzenia. Do hotelu jednak wybierzemy się dopiero od 8. maja. Bez maseczki na świeżym powietrzu będziemy mogli chodzić od 15. maja, wtedy również zostaną otwarte ogródki w restauracjach. Dlatego majówkę w tym roku przyjdzie nam spędzić jeszcze w warunkach pandemicznych obostrzeń.
Tak naprawdę pierwszą rzeczą, którą powinniśmy zrobić, jest zapoznanie się z regulaminem naszej spódzielni mieszkaniowej lub wspólnoty. To właśnie w nim znajdziemy ewentualny zakaz grillowania na balkonie. Pamiętajmy jednak, że grillowanie nawet jeśli będzie dozwolone, musi być odpowiedzialne.
Nie możemy stwarzać zagrożenia pożarowego, a dodatkowo nie możemy również na balkonie, który jest nasz, robić rzeczy, które są uciążliwe dla sąsiadów. Dlatego dużo łatwiej będzie komuś, kto mieszka na ostatnim piętrze i dym z grilla, nie będzie docierał do sąsiadów, niż osobie, która mieszka na parterze i ponad sobą ma jeszcze wielu sąsiadów, którym grillowanie może szkadzać.
Załóżmy, że sąsiedzi również będą chcieli spędzić majówkę na balkonie z dziećmi, ale nie będą mogli tego zrobić przez szczypiący dym z naszego grilla, który będzie unosił się do nich.
Dlatego przed ewentualnym grillowaniem warto zapoznać się z opinią sąsiadów, tak by później nie mieć problemów. W przeciwnym wypadku, grill taki może kosztować nas karą wy wysokości nawet 500 zł.