Co to jest CHEAT MEAL i jak z niego mądrze korzystać?

Osoby, które są na diecie prędzej czy później spotkają się z pojęciem „Cheat Meal„. Czym właściwie jest CHEAT MEAL i jak go wykorzystać w swojej diecie z głową tak by nam nie zaszkodził? Dzisiaj postaramy się przyjrzeć temu tematowi.

Co to jest CHEAT MEAL

Gdy jesteśmy na diecie trzymamy się jej – na tym to przecież polega. Jednak dla wielu osób rezygnacja z ulubionych dań jest dużym problemem psychicznym. Dieta nie powinna być dla nas karą. Dlatego też niektórzy wprowadzają CHEAT MEAL. Oznacza to nic innego jak posiłek będący odstępstwem od diety. Przykładowo, sztywno trzymamy się diety i naszego jadłospisu, ale raz na miesiąc zamiast zamiast jednego z posiłków jemy hamburgera albo pizzę. Na tym właśnie polega CHEAT MEAL.

Czy CHEAT MEAL ma sens?

Zacznę od swojego przykładu bo bardzo dobrze znam to zagadnienie z autopsji. Gdy jesteśmy bardzo długo na diecie nasz organizm do tego się przyzwyczaja. Metabolizm zaczyna zwalniać i efekty również się zmniejszają mimo trwania na diecie. Wtedy spada motywacja i zaczyna się walka psychologiczna. Byłam w tym samym momencie. Wiedziałam co to jest CHEAT MEAL, ale nigdy tego nie stosowałam. Przytrafiła się okazja by udać się na grilla, zazwyczaj podczas takich okazji jadłam warzywa czy piersi z kurczaka z grilla. Tym razem jednak uznałam, że raz można sobie pozwolić. W ruch poszła karkówka, sosy i inne smakołyki. Okazało się, że nie tylko ten jeden posiłek nie sprawił, że przytyłam, ale nawet schudłam więcej w ciągu tygodnia niż wcześniej. Ważyłam się co tydzień. Nie ma według mnie sensu częściej.

Co daje CHEAT MEAL? Z jednej strony daje nam oderwanie od diety co dobrze sprzyja motywacji. Taki wyczekany burger smakuje za to doskonale i jest świetną nagrodą. Z drugiej strony nasz organizm wyrywany jest z rutyny. Nagle musi się napocić żeby spalić takiego burgera, a nie nasze sałatki i drób. Dlatego metabolizm nabiera rozpędu i taki posiłek co jakiś czas pomaga nam go zresetować.

Oczywiście jeśli traktujecie dietę bardzo serio, pojawiają się wyrzuty sumienia. Na drugi dzień również nie rzadko uczucie ciężkości. To dlatego, że zjedliśmy coś innego niż nasze dietetyczne produkty. Nie ma jednak co się tym przejmować. Ważne jest to by wrócić na drugi dzień do swojej diety i zdrowych nawyków. I w tym stanie przeczekać do następnego CHEAT MEALU.

Jak często robić CHEAT MEAL

Wszystko zależy od tego jakie efekty w odchudzaniu uzyskujemy, jak wiele nas to kosztuje i jak mocno jesteśmy zmotywowani. Możemy np. wprowadzić małe odstępstwa od diety i zjeść na podwieczorek kawałek ciasta co kilka dni. Taki kawałek sernika ma ok. 300 kcal. To niech będzie naszą górną granicą jeśli chcemy robić cheat meal częściej. To dobra opcja dla osób, dla których dieta jest dużą rezygnacją z przyjemności, którą jest jedzenie.

Jeśli jednak myślisz o czymś większym np. takim hamburgerze czy pizzy to wszystko zależy do tego jak dobrze idzie Ci dieta. Jeśli chudniesz regularnie w tempie do 1,5kg tygodniowo (to zdrowa granica chudnięcia), to możesz nawet pokusić się o zrobienie takiego cheat meala raz na tydzień, chociaż lepszym wyjściem będzie odstęp dwóch tygodni. Jeśli zaobserwujesz, że zmniejsza to efekty odchudzania, ogranicz się do jednego raza w miesiącu. Jeśli nadal utrudnia Ci to odchudzanie być może problem leży gdzieś indziej i warto poddać analizie swoją dietę. Być może zbyt często robisz sobie małe odstępstwa?

Wart wspomnieć, że jest jeszcze coś takiego jak CHEAT DAY, jednak nie dajcie się zwieść. CHEAT MEAL faktycznie działa, ale CHEAT DAY to zbyt duże obciążanie dla organizmu będącego na diecie. Może Wam mocno zaszkodzić, a na drugi dzień pojawi się nie tylko kac moralny, ale również duże problemy z układem pokarmowym. Nie należy tak ostro wprowadzać takich ilości kalorii.