Wielu rodziców popełnia ten błąd właśnie teraz zimą gdy dziecko wsadzone jest do fotelika w puszystej kurtce. Błąd taki jednak może kosztować nas wiele, zdrowie dziecka przez to jest zagrożone i w razie wypadku może dojść do tragedii.
Gdy przewozimy dziecko samochodem podczas zimy wierzchnie okrycie powinno być zdjęte, a pasy zaciśnięte tak mocno jak się da. Chociaż niektóre instrukcje fotelików zalecają pozostawienie luzu na ok 1-2 cm to tak naprawdę każdy luz może tutaj sprawić, że dziecko się wyśliźnie i stanie mu się krzywda.
Zwłaszcza gdy jest w śliskiej kurtce. Może się okazać, że pasy po prostu nie utrzymają dziecka i to wyleci z fotelika niczym pocisk. Wszystko zależy od siły zderzenia, przy większych prędkościach skutki są katastrofalne.
Dlatego pamiętajmy o ważnej zasadzie i nie popełniajmy błędu, który popełnia większość. Dziecko przewozimy zawsze bez wierzchniego okrycia oraz z maksymalnie zaciągniętymi pasami. Tak by tylko dziecka nie uciskały i nie powodowały bólu.
Podzielcie się tym tekstem ze znajomymi, którzy mają dziecko i zwróćcie im uwagę.