Niektóre produkty odruchowo wkładamy zawsze do lodówki. Okazuje się jednak, że powinno one być trzymane na wierzchu. Zobaczcie jakie to produkty i dlaczego.
Świetnie smakuje na zimo, ale jeśli chcemy więcej czerpać z jego właściwości zdrowotnych to powinniśmy trzymać je poza lodówką. Naukowcy z USDA w 2006 przebadali arbuzy trzymane w lodówce i okazuje się, że bają dużo mniej przeciwutleniaczy. Te trzymane poza lodówką średnio mają o 40% więcej likopenu i 139% więcej beta karotenu.
Udowodniono, że niska temperatura hamuje hormony odpowiadające za smak i aromat pomidorów. Co więcej wyjęcie ich ponowne z lodówki nie powoduje ich ponownego uaktywnienia. Dlatego pomidory z lodówki są po prostu mniej smaczne.
Niska temperatura powoduje rozkład skrobi znajdujących się w ziemniakach. Przez to jest w nich więcej cukru, a to podczas gotowania powoduje wytwarzanie się akrylamidu, który jest szkodliwy dal zdrowia.
Cebula w lodówce po prostu szybciej się psuje. Panuje tam bowiem większa wilgotność powietrza. Powinny być przechowywane w chłodnym i suchym miejscu poza lodówką.
Miód w lodówce zaczyna się krystalizować, dlatego lepiej jest go trzymać w temperaturze pokojowej i koniecznie w szklanym słoiku.
Nie tylko staje się gęstsza i ciężej jej używać, ale też może tracić swoje walory smakowe i jakościowe. Jednocześnie nie powinna być przechowywana w słońcu, ale w jakimś zacienionym miejscu kuchni.
Też do tej pory trzymałam go w lodówce, ale przez to czosnek szybciej się psuje. Najlepiej jest przechowywać go w warunkach takich jak cebulę.
Ziarna kawy w lodówce szybko wchłaniają jej wilgoć i przechodzą aromatami lodówki. Dlatego kawa trzymana w lodówce jest mniej aromatyczna i po prostu nie smakuje tak dobrze.
Można go mrozić, ale przechowywać należy na wierzchu. Mąka tak jak ziemniaki, jest pełna skrobi i powoduje to ten sam efekt. Dodatkowo chleb wchłania wilgoć i aromaty więc szybciej się psuje.
Trzymając je w lodówce sprawiamy, że szybciej się psują, a do tego tracą swój aromat i smak. Owoce powinniśmy trzymać na wierzchu i kupować w takich ilościach aby zdążyć je zjeść. Ewentualnie możemy je mrozić.