Żylaki nóg to choroba, która dotyka wiele kobiet. Żylaki kończyn dolnych polegają na workowatych lub wrzecionowych poszerzeniach żył. Towarzyszy im wydłużenie i charakterystyczne poskręcanie, które widoczne jest pod skórą. Niestety dużo częściej narażone są na nie kobiety i w zależności od wielu zmiennych mogą występować w różnym wieku.
Dlaczego w zależności od wielu zmiennych? Bo na żylaki wpływ ma nie tylko nasz tryb życia np. stojąca praca, ale też uwarunkowania genetyczne. Niekiedy po prostu jesteśmy na nie skazane. Tak jest w przypadku żylaków pierwotnych, które powoduje mniejsza ilość tkanki sprężystej w ścianach żył. Z tego właśnie powodu są one mniej elastyczne co ostatecznie sprawia, że krew zbiera się w nich i powoduje żylaki.
Możemy też wyróżnić żylaki wtórne, które powstają gdy żyły głębokie nie są drożne i więcej krwi przepływa przez żyły powierzchniowe, które nie są przygotowane na takie obciążenie.
Czy żylaki mogą być zagrożeniem dla życia? Oczywiście, że tak i chociaż objawy zazwyczaj są uleczalne i wynikają raczej z naszego zaniedbania i braku interwencji podczas występowania żylaków, to mogą również zdarzyć się problemy dużo gorsze w skutkach. Najgorszą sytuacją jest gdy skrzeplina oderwie się i podąży wraz z krwią do płuc, to stanowi już zagrożenie dla naszego życia. Dlatego żylaków nie możemy traktować jedynie jako problemu estetycznego. Potraktujmy go jako chorobę i gdy są naprawdę zaawansowane udajmy się z nimi do lekarza. On opracuje odpowiednią metodę leczenia.
Wiemy już dużo na temat żylaków, ale na pewno chcecie wiedzieć co zrobić aby się ich pozbyć. Jak zmniejszyć widoczność żylaków albo całkowicie je usunąć? Zaraz Wam o tym powiemy. Wstęp jednak był konieczny bo zrozumienie charakterystyki ich powstania pomoże Wam w przyszłości zapobiegać żylakom i utrzymać efekty kuracji, którą zastosujecie.
Pierwszą substancją, którą wykorzystamy podczas domowej kuracji na żylaki będzie ocet jabłkowy. Dobrze go znacie bo nie raz pojawiał się w naszych poradnikach. Dzisiaj posłuży nam jako naturalny środek rozszerzający żyły i działający przeciwzapalnie.
Jak z niego korzystać? Pamiętacie jak kiedyś babcia czy dziadek nacierali nogi wieczorem jarzębiną zalaną spirytusem? Zrobimy coś podobnego. Będziemy wieczorem nacierać nogi octem jabłkowym wykonując masaż w kierunku serca. Ruchy wykonujemy tylko w jedną stronę aby jednocześnie pobudzić krew do krążenia. Zabieg stosujemy codziennie.
Drugim sposobem będą zielone pomidory. Może wyda się Wam to dziwne, ale zielone pomidory są mistrzem jeśli chodzi o zawartość likopenu, który jest przeciwutleniaczem. Zielone pomidory potrafią działać prawie tak jak aspiryna, dzięki czemu zmniejszają ryzyko zakrzepów.
Jednak stosowanie zielonych pomidorów będzie trochę trudniejsze bo musimy wykonać z nich odpowiedni specyfik. Łaczy on jednak zalety zarówno zielonych pomidorów jak i octu więc warto poświęcić chwilę czasu. Aby to zrobić będziemy potrzebować:
Teraz już pomidory wystarczy obrać i wrzucić do dużego słoja, a następnie zalać octem. Słoik zamykamy i chowamy w spiżarni na dwie doby. Po tym czasie wyjmujemy ze słoika tyle plasterków pomidorów aby obłożyć nimi żylaki i zawijamy bandażem nie za mocno przyciskając. Po 40 minutach ściągamy je i spłukujemy nogi zimną wodą. Zabieg powtarzamy codziennie przez 14 dni aby zaobserwować efekty.