fot. MonkeySee
Pęknięcia na ścianie to coś co szpeci wygląd naszego mieszkania. Zdarzają się jednak dosyć często i są niezależne od nas. Naprawa ich jednak nie musi wiązać się z wielkim remontem. Zrobisz to samodzielnie i to szybciej niż myślisz.
Ken Collier dokładnie wyjaśnia jak to zrobić bez pomocy fachowca. Swoją pracę zaczyna od zabezpieczenia dodatkowych powierzchni, których nie chcielibyśmy uszkodzić. Np. futryny od drzwi jeśli znajdują się pod pęknięciem.
fot. MonkeySee
Teraz za pomocą śrubokręta poszerza pęknięcie. Dzięki temu oczyści je z fragmentów tynku, farby lub gładzi, które mogłyby się jeszcze odrywać. To istotny element podczas usuwania pęknięć i innych dziur. Krawędzie muszą być mocne. Po wszystkim wszystko dokładnie oczyść z kurzu szmatką lub odkurzaczem.
fot. MonkeySee
Teraz użyjemy taśmy wzmacniającej fizelinowej, którą używamy np. do łączenia płyt gipsowych. Kosztuje ona parę złotych i znajdziecie ją w każdym markecie budowlanym. Zawiera ona klej, dzięki czemu możecie od razu przyłożyć ją do powierzchni i odciąć potrzebny fragment.
fot. MonkeySee
Teraz rozrób sobie trochę gipsu szpachlowego i za pomocą szerokiej szpachelki nanieś go na taśmę. Zaczynamy od góry do dołu. Staraj się zrobić cienką warstwę. Na koniec zbieramy nadmiar gipsu przesuwając szpachelkę i dociskając ją trochę mocniej bokiem. Dzięki temu krawędzie gipsu nie będą takie ostre i lepiej będą wtapiały się w resztę ściany. Przejście będzie gładkie.
fot. MonkeySee
Po przeschnięciu nakładamy drugą warstwę, które wyeliminuje wcześniejsze nierówności i schowa fakturę siatki. Tę warstwę staramy się już dobrze „wygłaskać” bo zaoszczędzi nam to czasy później. Gdy zauważysz, że jest potrzeba możesz nałożyć również trzecią warstwę. Gdy wyschnie przechodzimy do szlifowania. Możesz do tego wykorzystać specjalną gąbkę z papierem ściernym, sam papier ścierny lub specjalne siatki, które znajdziesz w markecie budowlanym. Papier ścierny musi być drobnoziarnisty aby nie zrobił głębokich rys, ale jest mniej funkcjonalny od dedykowanych siatek do ścierania bo szybciej się zapycha.
fot. MonkeySee
Dokładnie oszlifuj powierzchnię oraz krawędzie aby po przejechaniu ręką nie było czuć żadnych zgrubień i twardych przejść w teksturze. Ściana jeszcze nie wygląda zbyt dobrze, ale zaraz to poprawimy. Teraz robimy bardzo ważną rzecz. Nie malujemy od razu gipsu kolorem ściany, najpierw robimy sobie podkład z białej farby. Zapobiegniemy wtedy zjawisku, które polega na tym, że miejsce malowania szczególnie w słońcu jest od razu widoczne. Farba w tym miejscu mimo, że jest ta sama ma trochę inny odcień niż pozostała część ściany. Dlatego zaczynamy od białego podkładu, możesz użyć najtańszej farby.
fot. MonkeySee
Gdy farba wyschnie możemy ją pomalować już ostatecznym kolorem. Cała naprawa jest na prawdę prosta i myślę, że z tą instrukcją na pewno dacie sobie radę. Możecie jeszcze zobaczyć dokładnie jak wygląda naprawa pęknięcia na ścianie na wideo poniżej.