Mało kto dzisiaj kupuje komputery stacjonarne. Wolimy kupić laptopa i mieć możliwość korzystania z niego w różnych miejscach. Nie tylko zabierania go ze sobą w podróż, ale również przenoszenia go po swoim domu. Dzisiaj dla wielu osób laptop pełni funkcję taką jak niegdyś komputer stacjonarny. Zajmuje tylko mniej miejsca i wygląda bardziej estetycznie. To sprawia, że używamy go ze stale podłączoną ładowarką nie wiedząc o tym, że to szkodzi naszemu laptopowi.
Coraz więcej nowoczesnych laptopów ma litą obudowę bez możliwości wyjęcia baterii. Jeśli jednak nasz laptop na to pozwala to warto baterię wyjąć i schować jeśli korzystamy z niego tylko w domu. W takiej sytuacji może być podłączony cały czas do prądu. Jeśli jednak będziemy pracować na komputerze wyposażonym w baterię i jednocześnie podłączonym do zasilacza to żywotność naszej baterii szybko spadnie, a zakup nowej może wiązać się z wydatkiem kilkuset złotych.
Przekonałam się o tym tak naprawdę na własnej skórze. W moich dwóch poprzednich laptopach nie przejmowałam się za bardzo tym czy bateria jest naładowana, a laptop nadal jest podłączony. Efekt był taki, że ostatecznie jeden z nich wytrzymywał na baterii 20 minut, a w drugim wystarczała ona tylko na jego uruchomienie. Obecnego laptopa mam od 3 lat. Pracuję z nim jednak całkowicie inaczej.
Oczywiście korzystam z ładowarki, ale podłączam ją dopiero w momencie gdy komputer informuje o niskim stanie baterii. Nie pozwalam się jej jednak do końca wyładować, obecne akumulatory litowo-jonowe źle to znoszą. Podłączam więc ładowarkę i dalej pracuję na laptopie do momentu, aż bateria się naładuje lub jeśli nie muszę nic dalej na nim robić to odstawiam go wyłączonego do naładowania. Gdy bateria naładuje się odłączam ładowarkę i pracuję na komputerze, aż ponownie się wyczerpie.
Jaki jest efekt? Komputer mimo, iż ma 3 lata pracuje na baterii nadal tak samo długo jak wcześniej. Poprzednie już po tym czasie miały całkowicie zużyte akumulatory. Niestety bateria jest na stałe wbudowana i nie mam możliwości jej wyjęcia. Gdyby taka była wyjęłabym ją z laptopa na czas pracy w domu gdzie używać mogę zasilacza.
Warto też zapamiętać by nie odkładać baterii nienaładowanej. Jeśli planujesz nie używać komputera przez jakiś czas to lepiej wcześniej go naładować. Dzięki temu bateria nie ulegnie uszkodzeniu. Pamiętaj też by raz lub dwa na kilkanaście dni włączyć komputer i popracować na nim. Bateria musi być co jakiś czas używana aby zachowała swoją sprawność. To samo dotyczy sytuacji gdy wyjmujecie baterię podczas pracy w domu. Raz na jakiś czas warto jej użyć.
Wskazówka! Dla tych, którzy dużo pracują stacjonarnie na laptopie i nie chcą pamiętać o odłączaniu zasilacza pomocna będzie funkcja w systemie, która pozwala uruchomić ładowanie dopiero przy konkretnym spadku energii np. do 50%. Jeśli nie masz takiej opcji może pomóc zewnętrzny program do zarządzania baterią.