Super pomysł, który Twoje dziecko doceni w przyszłości!

Parenting Data publikacji: 19 lipca 2019

Wpadłam w sieci na pomysł jednej z mam. Jest naprawdę świetni i dziecko z pewnością doceni go gdy dorośnie. Jego wykonanie nic Cię nie kosztuje. Później jednak może dać wiele wspomnień i korzyści. To z pewnością zawęzi Wasze relacje w przyszłości.

Pisanie listów do dziecka co roku w dzień urodzin

Kiedy jej synek skończył roczek usiadła i napisała do niego list. Nie mogła jeszcze z nim porozmawiać tak by zrozumiał to co chciałaby mu przekazać. Zapisała w nim najważniejsze wspomnienia i to co czuła stając się matką. Następnego roku powtórzyła to, aż w końcu pisanie listów w dzień urodzin dziecka stało się tradycją. Z biegiem lat pojawiały się w nich nowe historie, nowe spostrzeżenia i lekcje, które wyniosła z rodzicielstwa.

Synek jeszcze nie skończył dziesięciu lat, ale ona nadal pisze do niego listy. Nie wręcza ich mu jeszcze teraz. Nie zrozumiałby ich tak jak chciałaby aby to uczynił. Będzie pisać je dalej, aż w końcu na jedne z urodzin, gdy stanie się już dorosłym i samodzielnym człowiekiem, który będzie chciał założyć swoją rodzinę, wręczy mu je.

To wspaniały pomysł. Nie tylko może zbliżyć ich do siebie jako rodzinę. Wiadomo, z biegiem lat relacje mogą się wypalać. Wcześniej mały synek, teraz już dorosły syn będzie miał swoje własne życie. Swoje problemy, żonę i dziecko. Wtedy lektura tych listów może być czymś niesamowitym. Może otworzyć oczy i dać nowe spojrzenie na świat. Pomoże zrozumieć mu czym jest rodzicielstwo. Może ustrzeże go przed błędami, które jego rodzice popełnili lub pozwoli zrozumieć i wybaczyć winy, które latami darły jego serce. Na pewno jednak będzie wspaniałą pamiątką. Retrospekcją i przypomnieniem rzeczy, które dawno mogły zostać zapomniane.

Mama, która jest bohaterką tej historii postanowiła, że w dniu 18 urodzin wydrukuje z tych listów książkę. Będzie to książka jego życia. Piękne poetyckie nawiązanie do naszej egzystencji. Rodzimy się będąc niczym tabula rasa. Czysta tablica, którą zapisują nasze decyzje, czyny i słowa. W pierwszych latach życia to właśnie rodzice są tymi, którzy pozostawiają na niej pierwsze ślady atramentu. On jeszcze nie wie kim będzie, a z biegiem czasu zapomni też kim wtedy był. Rodzice są jednak naocznymi świadkami historii jednostki – małego człowieka. Jako jedyni są w stanie wiernie przekazać ją i upamiętnić.

Wiem co zrobię w przyszłym roku – napiszę taki sam list do moich dzieci. Zachęcam Was do tego samego. Stanie się to największym dziełem Waszego życia. Nawet jeśli przeczyta je jedna osoba, to właśnie ona jest najważniejszym adresatem tej historii. Bo to ona jest właśnie tym dziełem, któremu poświęciłyście życie.

Podobne artykuły