Każdy kto odchudzał się wie, że zrzucenie kilku zbędnych kilogramów nie jest łatwe. Ona jednak miała przed sobą dużo większy cel, a jej waga zaczęła zagrażać jej życiu. Otyłość zawsze wiąże się z dyskomfortem i pewnymi zagrożeniami dla zdrowia, ale w jej przypadku normalne życie było całkowicie niemożliwe, a jej waga stanowiła realne zagrożenie dla życia. Postanowiła coś z tym zrobić.
Wyobraź sobie, że masz 200kg nadwagi i musisz codziennie z tym żyć. Wstanie z łóżka okazuje się wielkim wyzwaniem. Tak właśnie wyglądało codzienne życie Nikki Webster. Miała 34 lata i ważyła 272 kg. Wiem, jest sama sobie winna. Mogła przecież nie jeść. Ale pamiętajmy o tym, że łatwo jest oceniać innych gdy nie znamy problemu. Nikki była uzależniona od jedzenia, to uzależnienie jak każde inne. Po prostu nie mogła przestać jeść. Palisz papierosy, próbowałaś rzucić? I jak się to skończyło?

Sama Nikki powiedziała „Moja nadwaga jest destrukcyjna. Moje ciało całe boli. Nienawidzę go. Mówię to sobie otwarcie, jestem uzależniona od jedzenia i to mnie zabija”. Przeprowadziła się do Teksasu by być blisko dra Nowzaradana. Zajmuje się on właśnie takimi przypadkami. Zaczęła walczyć o swoje życie.
Przed operacją musiała sama zrzucić 25kg
Wymagała zabiegu, aby do niego przystąpić musiała zrzucić sama 25kg. Udało się jej to w niespełna trzy miesiące. Mogła przejść więc do operacji zmniejszenia żołądka. Nikki bała się, wcześniej jej przyjaciel takiej operacji nie przeżył. Do tego jej uzależnienie, czy po operacji da radę zmienić swoje życie?
Operacja zakończyła się powodzeniem, ale to był dopiero początek jej drogi. Kolejny rok to wielka praca, którą włożyła nad sobą. Nie tylko nad swoim wyglądem, ale również nad swoją psychiką. Udało się jej zrzucić 91 kilogramów.

Kilka razy miała momenty, że znów przybierała na wadze, ale nie poddała się. Walczyła dalej, aż w końcu zrzuciła 160 kilogramów. Wtedy poddana została też zabiegowi podczas, którego usunięto jej 25 kilogramów zbędnej rozciągniętej skóry. Przy takiej utracie wagi nie miała ona szansy na powrót do wcześniejszego kształtu.
Dzisiaj Nikki waży 88 kilogramów i jest przeszczęśliwa. Odkryła życie na nowo. Jednak każdy dzień to nadal walka by zachować to co udało się jej osiągnąć. Trzymamy za nią kciuki bo dobrze wiemy, że dieta to zobowiązanie na całe życie. Jeśli raz zaczniesz i chcesz utrzymać wagę, musisz zmienić całkowicie swój sposób patrzenia na żywność.

To jak, nadal uważasz, że 5 czy 10 kg nadwagi jest problemem? Warto wziąć się do pracy. Historia Nikki inspiruje i pokazuje, że można wszystko :)