Podczas gotowania mleka bardzo łatwo jest je przypalić. Na szczęście istnieje prosty sposób, który temu zapobiegnie, a nauczyła go mnie jeszcze moja babcia. Zawsze, gdy gotowała nam mleko w garnuszki przed tym, jak je wlała robiła jedną bardzo ważną rzecz. Właśnie dzięki niej nie musiała martwić się tym, że mleko się przypali.
Być może część z Was zna już ten trik, ale myślę, że i tak warto się nim podzielić. Choćby dla samego upamiętnienia wiedzy, którą nasze babcie zbierały latami, a później nam przekazywały. To one były źródłem najlepszych pomysłów, a nie tak jak dzisiaj, gdzie znajdujemy je w Internecie.
Sposób ten sam w sobie jest bardzo prosty. Wystarczy, że przed gotowaniem mleka opłuczemy środek garnuszka zimną wodą prosto z kranu. Wylewając ją pozostawiamy jej odrobinę na dnie. Dopiero wtedy nalewamy do środka mleka i gotujemy je na kuchence pilnując, aby nie wykipiało. W tym celu też istnieje trik znany przez nasze babcie. Polega na pozostawieniu na garnuszku drewnianej łyżki, która zapobiegała wykipieniu zawartości garnuszka poza niego i wybrudzeniu kuchenki.