Kupujemy oczami, ale nie można mieć do nas pod tym względem pretensji, jeśli to producenci wprowadzają nas w mylne wrażenie jakości produktu. Oto kilka przykładów, że łatwo jest się naciąć :)
Przez okienko wygląda na to, że jest tam całkiem gęsto tego salami. Po otwarciu jednak można się naciąć :)
Pewnie nie raz mieliście tak, że zamawiacie coś w knajpie sugerując się zdjęciem potrawy, a potem gdy jedzenie dojeżdża okazuje się, że wasze nadzieje legły w gruzach.
Kolejny przykład pizzy z pudełka, która całkowicie nie odzwierciedla zdjęcia z pudełka. Pewnie gdzieś małym druczkiem napisane jest „propozycja podania” :)
Jedzenie chyba będzie dzisiaj największym hitem, ale to świadczy o tym, że zapewne to właśnie producenci gotowego jedzenia najbardziej starają nas się oszukać. Nie ma w tym sumie nic dziwnego. Kupujemy wzrokiem i widząc coś apetycznego na opakowaniu nasze kubki smakowe zaczynają wariować, a nasz apetyt rośnie. Jednak ostatecznie liczy się zysk, a więc danie też musi być stosunkowo tanie i nie może zawierać tak wielu składników.
Zamówiliście kwiaty online na Walentynki? Może się zdarzyć, że w efekcie otrzymacie coś podobnego czyli całkowicie inny efekt niż ze zdjęcia. Dlatego uważajcie sugerując się zdjęciami w Internecie.
Miał być fajny prezent, a okazuje się, że to zwykłe oszustwo. Jeszcze pół biedy jeśli zorientujecie się przed wręczeniem prezentu. Wtedy sami możecie uzupełnić brakującą objętość jakimiś słodyczami. Co jednak, gdy odkryje to dopiero obdarowana osoba. Może pomyśleć, że to my spróbowaliśmy zaoszczędzić i zrobi się niezręcznie.
Już chyba lepiej było kupić po prostu bułki, pokroić je i posypać serem. W efekcie ktoś kupił tutaj suchy chleb z 1/2 sera :)
Kolejny raz na reklamie widzimy coś co sprawia, że nasze kubki smakowe wariują, a gdy już dostaniemy naszą kanapkę okazuje się, że jest ona daleka od ideału i dużo mniej apetyczna.
To chyba zdarza się bardzo często w przypadku smakołyków dla dzieci. Starają się one nieudanie naśladować postaci z bajki, ale udaje im się to głównie na opakowaniu.
Pierwsze to zdjęcie produktu z Internetu. Drugie to zdjęcie opakowania, a na trzecim mamy zdjęcie realnego produktu. Coś tutaj się nie zgadza :)
Opakowanie wygląda bardzo fajnie, ale już kanapka po otwarciu niezbyt zachwyca :) Wkurzylibyście się dostając coś takiego?