Jak podaje serwis money.pl, pierwsze województwo wprowadziło zakaz palenia w kominkach. Jest to oczywiście podyktowane dbaniem o środowisko i ze zjawiskiem smogu, które z pewnością wróci jak co roku w okresie jesienno-zimowym.
Sejmik Województwa Mazowieckiego zapisał zakaz w nowym Programie Ochrony Powietrza. Oznacza to, że mieszkańcy tego województwa w „dni smogowe” nie będą mogli palić w kominkach.
Dni smogowe są to dni, w których zanieczyszczenie powietrza przekracza 50 ug na metr sześcienny. O tym czy w danym dniu norma została przekroczona mieszkańcy zostaną powiadomieni alertem RCB.
Jednak uspokoić należy osoby, dla których kominek jest jedynym źródłem ciepła w domu. W tym przypadku osoby te będą zwolnione z zakazu.
Jest to sprawa, która ostatnio była tematem naszej redakcyjnej dyskusji. Oczywiście proszę pamiętać, że jest to jedynie nasza opinia, ale doszliśmy do wspólnego wniosku, że popularność zyskają biokominki, a stawianie tradycyjnego kominka to zbędny wydatek.
Budowa kominka to wbrew pozorom spora inwestycja, począwszy od komina spalinowego, wkładu kominkowego i oprzyrządowania, na jego obudowaniu kończąc.
Z naszych wywiadów wśród znajomych i bliskich, którzy posiadają kominek wynika, że rozpalają w nim raczej sporadycznie. Ciężko jednak uznać inwestycję za nietrafioną, zwykle staramy się racjonalizować nasze wydatki. Jednak z punktu ekonomicznego patrząc realnie, jest to nietrafiona inwestycja.