Zadaniem producenta jest jedno, zarobić. Nic więc dziwnego, że podczas gdy ciągle chce nam sprzedawać te same rzeczy na nowo. Co zrobić gdy nasz odkurzacz dalej działa i nie ma potrzeby kupowania kolejnego? Przedstawić nam coś lepszego, coś co odmieni nasze życie raz na zawsze, a sprzątanie staje się łatwiejsze.
Każdego dnia marketingowcy, którzy mają za zadanie sprzedać nam coś stosują na nas swoje sztuczki. W porozumieniu z producentami tworzą więc rozwiązania, które mają być rewolucyjne, mają wznieść nasze doznania z użytkowania na wyższy poziom i zachęcić nas do wydania, oczywiście wartego swojej ceny produktu.
Mycie – musimy kupować specjalne produkty do mycia. Gdy nie wyciągniemy i nie wyczyścimy zbiornika zaczyna brzydko pachnąć.
Lampa ultrafioletowa – zabija zarazki, ale czy ktoś zwrócił uwagę jak długo musiałabyś trzymać lampę nad każdym kawałkiem podłogi aby je faktycznie zabić? Bakterie i tak wrócą zaraz po tym.
Antybakteryjna osłona pojemnika – jest ciekawym ruchem marketingowym opartym na lęku przed nieciachanymi wrogami w naszym mieszkaniu.
Lodówka to jeden z podstawowych sprzętów naszego gospodarstwa domowego. Ja mam jedną już 10 lat, działa bez zarzutu. Co więc zrobić aby zachęcić do kupna drugiej? Nawet w tym przypadku można się wykazać :)
Jonizujące powietrze – ma ono zabijać bakterie, które utrzymują się w jedzeniu. W rzeczywistości nie ma dowodów, że to jonizuje.
Pokrycie antybakteryjne – wszystko fajnie, ale nie ma żadnych badań, które dowodziłyby, że przedłuża to życie żywności.
Maszynka do lodu – lodówki z dozownikiem lodu są znacznie droższe. Fajny gadżet, prawda? Ale ten sam efekt uzyskasz robiąc lód w kostkach. Aż tak często z niego korzystasz aby tyle dopłacić?
No frost – lodówki takie są droższe, ale tak naprawdę wiele z nowoczesnych lodówek nie wymaga regularnego rozmrażania nawet gdy nie mają no frost.
Inne gadżety – jedna z rzeczy, która ostatnio mnie bawi w sklepach to lodówki z okienkiem szybkiego dostępu. Nazywam to okienkiem głodu. No i tak trzeba je otworzyć co więc szkodzi otworzyć od razu całą lodówkę :) Założę się, że nigdy w nim nie będzie tego po co akurat chcecie sięgnąć.
Kolejny sprzęt, który każdy z nas ma w domu. Pierwszą miałam zwykłą, działała kilka lat i przyszedł czas na wymianę. Wtedy to się zaczęło, ta ma eco bubble, ta mam 9kg wsadu, ta super programy, a do tej to można nawet dołożyć jak się czegoś zapomniało.
Dużo programów – no bo jak pralka ma dużo programów to musi być świetna. Jednak nie zwracamy potem uwagi, że wiele z nich różni się tylko temperaturą i szybkością wirowania. To wszystko możemy ustawić ręcznie.
Ekrany – dotykowe czy nie sprawiają, że pralka wygląda nowocześniej i bardziej profesjonalnie. Dlatego też może być droższa.
Inne gadżety – podświetlanie bębna, super… ale czy będziesz przy niej siedzieć aby je podziwiać. Albo 9kg wsadu! Ekstra, ale tylko okazuje się, że na jednym programie, którego i tak rzadko będziemy używać.
Zdalne sterowanie telefonem – to staje się domeną wielu sprzętów domowych. Ale po co włączanie zmywarki telefonem? A kto włoży do niej naczynia :D Zawsze śmieję się, jak ktoś pyta o ekspres do kawy sterowany telefonem, wtedy pytam – a kto ci podłoży kubek? Te gadżety nie mają sensu. O ile fajnie mieć sterowane telefonem ogrzewanie, czy klimatyzację bo faktycznie można dostosować warunki do naszego wcześniejszego powrotu np. z pracy to tutaj nie ma to sensu.
Mniejsze zużycie wody – raz sobie przeliczyłam taką zmywarkę w cyklu rocznym. Była droższa od konkurencji bo zużywała mniej wody, ale tak naprawdę biorą pod uwagę zużycie prądu i jej cenę to inwestycja zwróciłaby się dopiero po dwóch latach. Warto przepłacać?
Piekarnik to ostatnio hit jeśli chodzi o producentów kuchennego AGD. Co oni tam nie nawymyślała to po prostu jest niesamowite :)
Programy pieczenia – pamiętasz jak kiedyś piekło się ciasto? Podchodziło się z patyczkiem i sprawdzało czy jest wilgotne. Każda z nas wiedziała ile mniej więcej będzie się piekło. Teraz czy jest dobre powie Ci piekarnik bo ma program pieczenia sernika :D
Multum funkcji – Hydro Clean, Easy Clean, emalia katalityczna, Auto Cook, znacie takie funkcje? W większości z nas są one niepotrzebne. Wystarczy po prostu dbać o swój piekarnik i regularnie go czyścić. Tak samo z piekarnikami, które same się czyszczą. Wszystko fajnie, ale to zużywa naprawdę dużo prądu.