Podziel się:

W jednym z naszych artykułów poruszaliśmy temat palenia na balkonie. Zdania były podzielone. Jednym to nie przeszkadza, inni woleliby, aby sąsiedzi na balkonie nie palili. Litwa poszła o krok dalej i od 1 stycznia 2021 roku wprowadziła zakaz palenia na balkonach w blokach mieszkalnych, tarasach i loggiach jeśli sprzeciw wyrazi choć jeden z sąsiadów. Za złamanie zakazu grozi kara w wysokości 60 euro czyli ok. 270 zł przy obecnym kursie.

Zakaz palenia na balkonach

Balkon jest prywatną własnością więc można oczekiwać, że nie będzie nikt ograniczał naszych możliwości korzystania z niego. Jednak mieszkając w bloku nie jesteśmy sami i pewne rzeczy mogą innym przeszkadzać. Dym wydmuchiwany podczas palenia papierosów może trafiać do mieszkania osób mieszkających nad nami lub wnikać w ubrania suszone na balkonach.

W ramach dobrych relacji sąsiedzkich możemy zawsze starać się porozumieć. Nie palić gdy widzimy, że sąsiad ma otwarte okno, albo poinformować go, aby je na jakiś czas przymknął. Sąsiad ten wcześniej uprzedzony również może przymknąć oko na pewną niedogodność. Wzajemne kompromisy budują nić porozumienia.

Litwa jednak uważa, że palący sąsiad jest zbyt dużym utrapieniem dla innych. Tam zresztą przepisy dotyczące palaczy są dość surowe. Od ponad 10 lat nie wolno palić tam w lokalach. Teraz gdy jakiś sąsiad zdecyduje się na palenie na balkonie, a nam to przeszkadza i nie zgadzamy się na to, możemy wezwać policję, która nałoży na niego karę.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy bylibyście za wprowadzeniem takiego zakazu również w Polsce?

Podobne artykuły