Czy będąc w publicznej toalecie w centrum handlowym lub innym miejscu, korzystacie z suszarki do rąk aby wysuszyć je po umyciu? Urządzenia te stały się niezwykle popularne. Likwidują koszta związane z uzupełnianiem ręczników do rąk. Nic więc dziwnego, że właściciele publicznych toalet często montują je. Okazuje się jednak, że korzystanie z nich nie jest takie dobre jak nam się wydaje i są one źródłem bakterii.
Naukowcy z Uniwersytetu w Leeds przeprowadzili badania, których wyniki opublikowali w 2014 roku. Stwierdzają oni, że suszarki do rąk wraz z powietrzem wypuszczają na nasze dłonie i inne powierzchnie bakterie. Co ciekawe, bakterii tych jest 27 razy więcej niż w przypadku korzystania z papierowych ręczników. Dodatkowo podmuch powietrza rozprowadza je po toalecie dlatego też wchodząc tam i nawet nie korzystając z suszarki wdychamy bakterie znajdujące się już w powietrzu.
Badacze postanowili zastanowić się więc jaki sposób suszenia rąk jest najbardziej optymalny pod względem higieny. Pod przewodnictwem prof. Marka Wilcoxa przeprowadzono eksperyment w trzech szpitalach. Eksperyment trwał 12 tygodni. Codziennie pobierano próbki powietrza z powietrza i urządzeń znajdujących się w toalecie. Następnie po dwóch tygodniach zmieniono metodę suszenia rąk i przeprowadzono eksperyment ponownie.
Wniosek z tego eksperymentu jest jeden. Tam gdzie używano suszarek ilość bakterii znajdujących się na jej powierzchni była 100 razy większa od podajnika papierowych ręczników. Dlatego jeśli to możliwe i macie wybór to lepiej wytrzeć ręce papierowymi ręcznikami niż wysuszyć je suszarką.