Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na swojej stronie internetowej ostrzega przed jedzeniem w podróży. Według urzędu w 87% barów i restauracji na dworcach i stacjach benzynowych może spotkać nas przykra niespodzianka. Wynika to z kontroli przeprowadzonych przez Inspekcję Handlową.
Gdy podróżujemy często zdarza nam się zjeść w przydrożnej stacji benzynowej, restauracji na dworcu czy w innym miejscu. Inspekcja Handlowa na zlecenie UOKiK skontrolowała 169 takich miejsc. Niestety wnioski z kontroli nie są dla nas pocieszające. W 87% miejsc wykryto nieprawidłowości. Oszukiwano nas na rodzaju mięsa, ryby czy sera. Oto najczęstsze grzechy, na które możemy się natknąć:
Pamiętaj, że gdy jesteś w barze lub restauracji masz prawo do pełnej informacji o posiłku. Musisz mieć możliwość wglądu w cennik, menu, skład i substancje alergenne. To powinno być ogólnie dostępne, nie może być tak, że musisz dopytywać kelnera.
Tak samo informacja o cenie musi być dokładna. Jeśli ktoś w karcie podaje cenę za 100g co najczęściej występuje w smażalniach ryb, to musisz dostać przybliżoną informację o wielkości porcji i cenie jaką zapłacisz. Nie może to być owiane tajemnicą. Pamiętaj też, że danie powinno być zważone po ugotowaniu, a nie przed.
Masz możliwość reklamacji jeśli uważasz, że coś zostało wykonane nieprawidłowo. Może to być różnica wagi, składników, które znajdują się w menu i wszelkie inne nieprawidłowości. Jeśli masz uzasadnione wątpliwości co do jakości usług danej restauracji możesz skontaktować się z Izbą Handlową.