Hortensje, uwielbiane przez polskich ogrodników i nieodłączny element naszych ogrodów, są obecnie narażone na poważne zagrożenie. Wiosenne przymrozki mogą im poważnie zagrozić i mieć wpływ na obfitość kwitnienia. Onet podaje, jak uratować przymarznięte hortensje.
W czerwcu, gdy słońce jest na najwyższym punkcie, hortensje zdobią ogród swoimi dużymi, barwnymi kwiatami. Aby utrzymać ich piękno, potrzebują one odpowiednich warunków, takich jak żyzna, lekko wilgotna i kwaśna gleba oraz półcieniste stanowisko.
Hortensje mogą być zagrożone przez wiosenne przymrozki, które uszkadzają pąki rozwijające się na zeszłorocznych pędach. Przemarznięte pędy uniemożliwią kwitnienie w danym roku, ale nie oznacza to konieczności usunięcia krzewów z ogrodu.
Ostre przymrozki nocne mogą zniszczyć pąki kwiatowe. W przypadku przemarznięcia, trzeba zrezygnować z oczekiwań na okazałe kwiaty, lecz warto spróbować ocalić roślinę na kolejny rok. By ocenić, czy hortensja nie przemarzła całkowicie, można naciąć pędy nożykiem i sprawdzić, czy wewnątrz są one zielone i świeże, co daje nadzieję na odnowienie kwitnienia.
Po przymrozkach, zanim zdecydujemy się na cięcie, należy dokładnie zbadać stan krzewów. Przycinanie regeneracyjne, mające na celu usunięcie suchych i uszkodzonych pędów, powinno być przeprowadzone dopiero po ustabilizowaniu się dodatnich temperatur nocnych. Zbyt wczesne cięcie może spowodować dalsze uszkodzenia rośliny. Cięcie polega na eliminacji zbrązowiałych części do momentu odsłonięcia zdrowego pędu, co umożliwi regenerację rośliny. Precyzyjne i rozważne przycinanie sprzyja pięknemu kwitnieniu hortensji w lecie.