Każdy z nas lubi chodzić do kina, no chyba każdy. Ja przynajmniej lubię, ale niestety mam mało czasu. Jednak w te walentynki mam wychodne, dzieci będą miały opiekę, a my trochę czasu dla siebie. Zanim zarezerwujecie bilet, zobaczcie jakie rady zdradzili sami pracownicy kina. Czy zawsze wybieraliście takie miejsca?
Najlepiej jest siedzieć na samym środku. Zawsze, gdy wybierasz miejsce, spójrz na to, gdzie ustawiony jest ekran i fotele. Nie zawsze jest to w linii prostej. Staraj się wtedy wybrać miejsca, które znajdują się na środku ekranu (nie zawsze musi to być środek miejsc siedzących). Dzięki temu wzrokiem w jednakowym stopniu obejmiesz obie strony ekranu.
Warto również siedzieć od 4. rzędu w górę. Dlaczego? Rzędy pierwsze często są zbyt nisko i trzeba zadzierać głowę do góry, by objąć cały ekran, co sprawia dyskomfort np. boląca szyja. Sami pracownicy zdradzają, że pokazy techniczne w kinie ogląda się w rzędzie szóstym. To oznacza, że musi to być po prostu jedno z najlepszych miejsc. Tak przynajmniej jest w przypadku Cinema City.
Jeśli masz czasami problemy z dosłyszeniem tego co dzieje się na ekranie to najlepiej usiąść w 1/3 odległości ekranu. W tym miejscu najlepiej roznosi się dźwięk. Jak twierdzą pracownicy kina, wszystkie systemy nagłaśniające ustawione są właśnie na to miejsce. Oprócz tego obejmujemy ekran wzrokiem bez niepotrzebnych boków.
Dlatego też pracownicy kina zalecają wziąć zatyczki do uszu, które nie tłumią dźwięku całkowicie. Jednak zmniejszając głośność, sprawią, że oglądanie będzie dla nas przyjemniejsze. Zwłaszcza na filmach gdzie nagle dużo się dzieje i dźwięk chwilami jest bardzo głośny. Wkładając je na odpowiednią głębokość, można dopasować je do każdego filmu.
Tutaj zdecydowanie nie zajmuj niższych rzędów. Będziesz skupiać cały wzrok na napisach, a nie na samym filmie, który dzieje się dużo wyżej. Gdy są napisy tak naprawdę najlepiej siedzieć jak najdalej. Wtedy jesteśmy w stanie wzrokiem objąć największą część ekranu jednocześnie i kontrolować napisy.
Pracownicy kina Helios polecają, by nie siadać zbyt wysoko. Maksymalna wysokość, w jakiej powinniśmy siedzieć, to taka gdzie obejmujemy ekran bez czarnych pasów po bokach. Więc jeśli usiedliśmy, w ten sposób to na następnym filmie postarajmy się usiąść o miejsce niżej.
Taka rada gratis. Reklamy trwają 15-20 minut przed seansem. Dlatego, jeśli się spóźnisz, zdążysz wziąć sobie popcorn, bez kolejki wejść do sali i zająć miejsce, a film się jeszcze nie zacznie.
Konkluzją jest to, że tak naprawdę miejsce w kinie, które jest najlepsze pod względem wielu parametrów to środek sali 5-6 rząd. W tym miejscu możecie najlepiej cieszyć się całym filmem. A Wy gdzie najczęściej siadacie?