Panowanie nad domowym budżetem jest bardzo ważne. Każda z rodzin powinna posiadać poduszkę finansową. To pieniądze na czarną godzinę, dzięki którym będziemy mieli z czego pokryć przez kilka miesięcy raty kredytów, rachunki czy zwykłe zakupy spożywcze, nawet w przypadku straty pracy.
Dzisiaj chcielibyśmy pokazać Wam, że oszczędności można znaleźć wszędzie. Nawet w sytuacji, w której wydaje Wam się, że nie macie z czego oszczędzać, zawsze można znaleźć jakiś sposób by wesprzeć swój domowy budżet dodatkowymi pieniędzmi pochodzącymi z oszczędności.
Przedstawimy Wam 10 uniwersalnych sposobów, które prawdopodobnie każdy z czytelników będzie mógł wykorzystać. Pamiętajcie jednak, że warto sięgnąć jeszcze dalej. Usiąść i na spokojnie zrewidować swoje wydatki i zastanowić się, w którym miejscu popełniamy błędy i moglibyśmy oszczędzić.
Spróbujcie zmienić swoje nawyki zakupowe choćby przez tydzień i zobaczcie jak dużo jesteście w stanie oszczędzić. Zmieni to wiele rzeczy:
Zamiast wchodzić do sklepu i wkładać do koszyka to na co mamy ochotę, zakupy powinny być przemyślane. Dlatego punkt ten należy podzielić na więcej podpunktów.
Często kupujemy produkty spożywcze kierowani po prostu apetytem na coś. To jednak nie ma sensu. Potem mamy produkty, których nie możemy połączyć i zrobić z nich konkretnego dania. Część z nich psuje się i je wyrzucamy, a to konkretne straty pieniędzy.
Dlatego zacznij ten tydzień od sporządzenia menu na każdy dzień. Zacznij od obiadów. Następnie zaplanuj śniadania i kolacje. Być może część rzeczy z obiadu będziesz mogła wykorzystać. Z warzyw po ugotowaniu zupy na kolację można zrobić pyszne kotleciki.
Gdy masz już menu na cały tydzień, możesz przystąpić do sporządzenia listy zakupów. Wiesz już co dokładnie kupić bo masz menu.
Dodaj do tego podstawowe produkty, które chętnie jecie np. jogurty, napoje, przekąski. Dzięki temu masz listę zakupów na cały tydzień. Wydasz tylko tyle ile musisz. Wszystkie produkty zostaną zjedzone i nie zmarnują się. Ty oszczędzisz pieniądze, a do tego czas. Nie musisz bowiem zastanawiać się w ciągu tygodnia co zrobić na obiad i znów jechać na zakupy.
Jak często sprawdzasz paragon po odejściu od kasy? Warto robić to za każdym razem i choć ktoś wcale może nie mieć intencji by cię oszukać, to pomyłki są czymś ludzkim i zdarzają się każdemu.
Dlatego warto przejrzeć paragon i sprawdzić czy wszystkie pozycje zgadzają się z tym co faktycznie kupiliśmy.
To bardzo prosta rada, ale zarazem skuteczna. Gdy jesteśmy głodni mamy tendencję do kupowania rzeczy, których nie potrzebujemy, ale po prostu pod wpływem głodu nabieramy na nie ochotę.
Dlatego przed wyjściem do sklepu warto zjeść obiad lub inny posiłek. Dzięki temu kupisz mniej niepotrzebnych produktów spożywczych, które później mogłyby się zepsuć w lodówce.
Wiele sklepów stara się przyciągnąć do nich klientów promocjami. Praktycznie każdy ma już aplikację lub jakąś kartę lojalnościową. Dzięki temu wiele rzeczy możemy kupić taniej.
Przed pójściem na zakupy warto zapoznać się z promocjami w sklepie, który odwiedzamy. Niekoniecznie warto jeździć po mieście by w jednym sklepie kupić taniej o 50 groszy masło. Jednak promocje pozwalają zaoszczędzić sporo pieniędzy, gdy korzysta się z nich z głową.
Kupowanie na promocjach kosmetyków, chemii domowej, papieru toaletowego i ręczników to dobry sposób na to, by zaoszczędzić. Rzeczy te nie psują się tak szybko, a więc w czasie promocji możemy kupić więcej na zapas. Pytanie, gdzie tu oszczędność skoro zapłacę więcej?
Można powiedzieć, że to oszczędność z odroczonym terminem realizacji. Jeśli masz zapas, oznacza to, że produkty te w niższej cenie starczą Ci na dłużej. Oszczędzasz więc dzięki temu, że później nie będziesz musiała kupować ich za wyższa kwotę.
Zaopatrzenie domu w wiele tego rodzaju produktów można oprzeć właśnie na promocjach i uzupełniać zapasy gdy pojawi się okazja. To realna oszczędność.
Żyjemy w czasach, w których większość usług opiera się na abonamentach. Kiedyś płaciliśmy abonament za telefon i telewizję. Dzisiaj płacimy za szereg usług, które w ten sposób są udostępniane.
Chcemy obejrzeć filmy i seriale w Internecie? Płacimy więc dodatkowo za Netflixa lub inną platformę. Jeśli chcemy posłuchać muzyki, ale nie kupujemy płyt, również możemy zapłacić abonament i korzystać ze Spotify. Co więcej, płacimy nawet abonament za programy, których używamy na komputerze czy telefonie. Za portale, na których czytamy artykuły. Zewsząd otoczeni jesteśmy abonamentami, które same w sobie nie wydają się być wygórowaną ceną, ale gdy zbierzemy je wszystkie do kupy, okazuje się, że miesięcznie wydajemy w ten sposób sporo pieniędzy.
Dlatego warto zrewidować abonamenty i sprawdzić, które nam są faktycznie potrzebne. Z niektórych możemy zrezygnować całkowicie jeśli rzadko korzystamy z tych usług. Inne możemy wykupić na określony czas, skorzystać i potem anulować. Na przykład HBO GO i Netflix. Dlaczego musimy płacić za obydwa jednocześnie? Możemy przecież jeden miesiąc obejrzeć wszystko co chcieliśmy na Netflix i anulować abonament. Na kolejny miesiąc natomiast wykupić HBO GO i również obejrzeć to co jest tam dostępne przez ten czas.
Jest jeszcze jeden sposób, który pozwala oszczędzić na abonamencie. Z pewnością zauważyliście, że oferty operatorów komórkowych czy telewizji satelitarnych są dużo atrakcyjniejsze dla nowych klientów, niż dla starych?
Podczas przedłużania umowy zwykle okazuje się, że możemy skorzystać z dodatkowych opcji, ale zwykle będziemy płacić więcej niż do tej pory. Nie opłaca się być lojalnym klientem przez lata.
Dlatego czasem warto przemyśleć czy nie lepiej co dwa lata zmienić operatora i skorzystać z atrakcyjniejszej oferty abonamentowej niż nam proponuje obecny operator. Co więcej, jeśli macie abonament i firma składa Wam ofertę, to nie przyjmujcie jej od razu. Zwykle robi to z pewnym wyprzedzeniem.
Gdy jednak odmówicie i dacie sobie czasu, kolejna oferta będzie lepsza od poprzedniej. Jeśli macie możliwość zmiany operatora warto nawet poczekać do końca umowy, wtedy Wasza sprawa trafi do działu utrzymania klienta i tam będziecie mogli dopiero wynegocjować najlepsze dla siebie warunki.
Wszyscy posiada samochodów muszą je kiedyś w końcu umyć. Najtaniej jest to zrobić na myjni bezdotykowej i w dodatku w nocy.
Na wielu myjniach tego typu w nocy mamy ceny o połowę niższe. Oznacza to, że gdy wrzucimy do automatu złotówkę, to czas przez jaki będziemy mogli myć auto będzie o połowę dłuższy.
Jeśli dbasz o swój samochód i myjesz go regularnie to w ciągu roku na myjni możesz zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych. Jeśli przerzucisz się natomiast z myjni automatycznej na ręczną, oszczędność będzie jeszcze większa. Podstawowy program w myjniach automatycznych kosztuje zwykle w granicy 20 zł.
Mycie auta pod domem byłoby tańsze, gdyby było dozwolone. Niestety tak nie jest, a za mandat, który nam grozi umylibyśmy nasz samochód pewnie przez kilka lat.
Niestety nie możemy myć samochodu na chodniku przy posesji, ani na podjeździe na własnej posesji. Za tego typu wykroczenie dostaniemy mandat w wysokości 500 zł.
Mówi o tym ustawa z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 236, poz. 2008 ze zm.). Dokładnie artykuł 4.
Art. 4. 1. Rada gminy, po zasięgnięciu opinii państwowego powiatowego inspektora sanitarnego, uchwala regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy, zwany dalej „regulaminem”; regulamin jest aktem prawa miejscowego.
2. Regulamin określa szczegółowe zasady utrzymania czystości i porządku na terenie gminy dotyczące:
1) wymagań w zakresie utrzymania czystości i porządku na terenie nieruchomości obejmujących:
a) prowadzenie we wskazanym zakresie selektywnego zbierania i odbierania odpadów komunalnych, w tym powstających w gospodarstwach domowych przeterminowanych leków i chemikaliów, zużytych baterii i akumulatorów, zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, mebli i innych odpadów wielkogabarytowych, odpadów budowlanych i rozbiórkowych oraz zużytych opon, a także odpadów zielonych,
b) uprzątanie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z części nieruchomości służących do użytku publicznego,
c) mycie i naprawy pojazdów samochodowych poza myjniami i warsztatami naprawczymi;
Oznacza to, że musimy sprawdzić w regulaminie naszej gminy jakie panują tam warunki. Jednak z pewnością nie zrobimy tego, jeśli nie mamy odpowiedniego odprowadzenia ścieków.
Prąd to jeden z rachunków, który potrafi nas dobić. Nasz dom naszpikowany jest urządzeniami i oświetleniem. Dlatego warto zacząć na nim oszczędząć.
Jedną z rzeczy, które możesz zrobić jest wymiana żarówek na ledowe lub energooszczędne. Dzięki temu realnie wpłyniesz na swoje rachunki.
Pamiętaj też by wyłączać urządzenia, których nie używasz np. telewizor. Często pozostaje włączony w pokoju, zwłaszcza u dzieci. Nie ma to najmniejszego sensu skoro nikt go nie ogląda.
Gaz również nie jest tani. Możemy oszczędzać go np. podczas gotowania przykrywając potrawy pokrywką. Dzięki temu, że tyle ciepła nie ucieka, potrawa będzie szybciej gotowa.
Zimą gaz możemy oszczędzać przez cieplejsze ubieranie się. Wtedy nie musimy tak mocno ogrzewać domu.
Woda to kolejny stały koszt, nad którym również można popracować. Zamiast kąpieli wystarczy brać szybki prysznic. Do podlewania ogrodu założyć można podlicznik lub odzyskiwać wodę z deszczówki.
Również w przypadku prostych codziennych czynności można oszczędzać wodę. Na przykład zakręcając ją podczas mycia zębów lub mydlenia dłoni. Również pod prysznicem woda nie musi cały czas lecieć gdy mydlimy ciało lub myjemy głowę szamponem.
Nie trzeba chyba nikomu mówić jak drogie jest jedzenie na zamówienie z restauracji. O ile w przypadku jednej osoby koszt ten wydaje się być jeszcze racjonalny, to w przypadku kilku domowników gotowanie samodzielne w domu jest dużo tańsze od zamówionych gotowych potraw.
Dlatego jeśli chcesz oszczędzić, to po prostu zacznij gotować. Nie wyrzucaj też żywności, staraj się zawsze ją wykorzystać. Regularnie przeglądaj lodówkę i zużywaj produkty, którym kończy się data przydatności do spożycia.
Dzięki temu szybko poczujesz w swoim portfelu dodatkowe oszczędności. Koszty żywności są jednymi z największych jakie co miesiąc ponosimy, dlatego racjonalnie opanowując nasze zakupy spożywcze, jesteśmy w stanie uzyskać spore oszczędności.
Każda z nas ma rzeczy, których nie używa lub ubrania, których nie nosi. Zamiast magazynować je lepiej jest je po prostu sprzedać. Dzisiaj jest to dziecinnie proste.
Wystarczy zrobić zdjęcie telefonem, a następnie wystawić rzecz na Facebooku w dziale Marketplace lub na OLX. Jeśli pieniądze, których za daną rzecz żądacie nie będą wygórowane, z pewnością znajdzie ona nowego właściciela, któremu się przyda.
Wy dzięki temu odzyskacie część pieniędzy z jej zakupu, a tym samym podreperujecie domowy budżet.
Pamiętaj jednak w takiej sytuacji o kilku rzeczach, dzięki którym zaoszczędzisz sobie niemiłych sytuacji:
Jeśli nie zależy Ci na tym, aby mieć zawsze ubrania najnowsze na dany sezon, to dużo lepszym finansowo rozwiązaniem jest kupowanie ubrań pod koniec sezonu. Wtedy trafimy na duże obniżki, a ubrania te możemy jeszcze chwilę nosić, a potem schować je na kolejny sezon.
Dobrym wyjściem jest również wybranie się do outletu odzieżowego. Często kupimy tam rzeczy w dużo niższych cenach, które zostały wycofane ze sklepu ze względu na jakieś skazy. Jeśli jednak je zobaczymy, to zwykle okazuje się, że nie jest to cokolwiek co by nam przeszkadzało.
Niektóre oszczędności mogą być odwleczone w czasie. Jeśli dysponujemy jakimiś pieniędzmi, możemy zainwestować je w rzeczy, które zmniejszą nasze miesięczne koszty życia w przyszłości.
Takimi rzeczami może być np. ocieplenie budynku, w którym mieszkamy. Jednokrotny spory wydatek będzie zwracał się w czasie w postaci mniejszych kosztów ogrzewania.
Kolejnym pomysłem może być montaż paneli fotowoltaicznych, które zmniejszą koszty energii w naszym domu. W wielu firmach można zrobić to również na kredyt, więc płacimy przez kilka lat ratę, ale zwykle mniejszy rachunek za prąd + rata dają nam to co płaciliśmy za energię elektryczną wcześniej. Gdy więc spłacimy inwestycję, zaczną się realne oszczędności.
Oszczędności mogą też wymagać dużo mniejszych nakładów finansowych. Możemy oszczędzać na wodzie stosując baterie, które ograniczają zużycie wody nawet o 50%.
Oszczędzić możemy wymieniając żarówki na energooszczędne lub starze urządzenia AGD na nowoczesne, które zużywają dużo mniej energii elektrycznej.
Jak więc widać, droga do oszczędności może prowadzić również przez wydatki.
Masz limit na koncie osobistym, albo kartę kredytową? Jest to wygodne. Możemy skorzystać z pieniędzy, gdy ich nie mamy. Ale to niestety nadal kredyt, tylko, że odnawialny. Obsługa każdego kredytu natomiast nas kosztuje.
Oprócz zwykle stosowanej opłaty rocznej płacimy również odsetki od pieniędzy, które wykorzystaliśmy. Dlatego warto ułożyć swój domowy budżet tak, by nie musieć korzystać z tego typu usług bankowych.
Chcesz kupić nowy telewizor? Może lepiej poczekać do Black Firday, gdy możemy kupić go dużo taniej. Warto jednak śledzić cenę i sprawdzić, czy ta podana przez sklep jest faktycznie okazyjna. Niestety wiele sklepów krótko przed BF podwyższa cenę by potem sztucznie ją obniżyć. Dlatego musimy mieć się na baczności, ale nie oznacza to, że nie możemy oszczędzić korzystając z wietrzenia magazynów czy okazyjnych rat 0%.
Z wieloma sezonowymi rzeczami warto się wstrzymać i poczekać na posezonowe obniżki ceny. Sprzęt sportowy lepiej jest kupować poza sezonem. To samo dotyczy wakacji. Najtańsze oferty znajdziemy poza sezonem wysokim czyli w marcu, w maju i w listopadzie. Nie oznacza to wcale, że nasze wakacje będą gorsze. W listopadzie możemy jechać na Wyspy Kanaryjskie czy na Dominikanę.
Najtaniej jest również kupować wakacje „first minute” i oszczędność może sięgać nawet kilkudziesięciu procent. Triki te zdradził Marcin Dymicki (prezes TUI Polska) dla Business Insider Polska.