Wiele osób skorzystało z okazji by wyciąć drzewa na swojej działce. Wszystko za zmianą przepisów, które do niedawna na to pozwalały bez żadnych zezwoleń. Przepisy te jednak wzbudziły wiele kontrowersji i od dzisiaj zaszła w nich zmiana. Wycięcie drzewa nie będzie już tak łatwe.
Nowelizacja mówi, że nie trzeba zgłaszać wycinki jeśli pień drzewa na wysokości 5cm nie przekracza 80cm w przypadku takich drzew jak topole, wierzby, klony, jesiony oraz klonu srebrzystego. W przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej i platanu klonolistego obwód nie może przekraczać 65cm, a w przypadku pozostałych drzew 50. Gdy jednak obwód będzie większy wycinkę trzeba zaplanować i zgłosić.
Oględziny po zgłoszeniu wycinki potrwają do 21 dni, a następnie będziemy musieli jeszcze poczekać do 14 dni na wydanie decyzji, która może zakazać nam wycinki drzewa. W tym czasie urzędnik sprawdzi czy drzewo można wyciąć i będzie to zgodne z przepisami. Oczywiście w grę wchodzą też inne kwestie i np. urzędnik może nie wyrazić zgody na wycinkę drzewa chronionego np. planami zagospodarowania przestrzennego.
Trochę mniej też za to zapłacimy niż kiedyś bo maksymalna stawka za wycinkę może wynosić 500zł za jeden centymetr wycinanego drzewa. Oczywiście opłata dotyczy drzew, których obwód przekracza wskazane normy i zostanie urzędnik nie wniesie zakazu na jego wycięcie. Dlatego jeśli do tej pory nie zdążyliście wyciąć drzew na swojej działce to teraz będzie to znów utrudnione.