Przyzwyczailiśmy się już do kupowania używanych aut. Robimy to wiele razy w ciągu naszego życia. Wiemy więc już doskonale, że sprzedawca odpowiada za ukryte wady samochodu. Domy jednak kupujemy dużo rzadziej. Często nawet raz na całe życie. Co w przypadku gdy kupimy dom z rynku wtórnego i okaże się, że ma on wady, o których nikt nam nie powiedział?
Jest to bardzo ciekawa kwestia i poruszył ją ostatnio na swoich łamach bezprawnik.pl. Zaciekawiła mnie ona bo sama mieszkam w starym domu i jestem ciekawa czy przy sprzedaży mogłabym mieć kłopoty.
Jak wiadomo, każdy dom ma jakieś mankamenty. O niektórych nawet możemy nie wiedzieć w dniu sprzedaży, a mogą one wyjść w każdej chwili. Nie raz zmagamy się z różnego rodzaju awariami, a czasami podczas prac remontowych trafiamy na dziwne wady poprzednich budowniczych domu, które później musimy eliminować.
Co jeśli sprzedamy taki dom i okaże się, że miał wadę, o której nie wiedzieliśmy. Pytanie też co w sytuacji gdy taki dom kupimy.
Sprawa, którą poruszył „Bezprawnik” jest charakterystyczna bo dotyczy historii rodem z horroru. Ktoś nabywa dom, w którym doszło do zabójstwa, ale informacja ta podczas zakupu nie została mu przekazana.
Można z niej jednak wyciągnąć ogólne wnioski, które będą praktyczne podczas innego typu „wad”. Według portalu „Bezprawnik” nie istnieje w polskim prawie regulacja, która kształtuje obowiązek sprzedawcy do przekazania nabywcy wszelkich znanych mu faktów na temat sprzedawanej nieruchomości. Nie oznacza to jednak, że nie obowiązuje nas jako sprzedawcy rękojmia, z której oczywiście jeśli jesteśmy kupującym możemy skorzystać.
Rękojmi możemy użyć gdy dom posiada wadę fizyczną lub prawną. Rękojmia działa na tej zasadzie, że jeśli produkt, który kupiliśmy ma wadę niezmniejszającą jej wartość lub użyteczność, możemy domagać się usunięcia wady, czy nawet odstąpić od umowy.
Nie musimy też jako sprzedawca domu wiedzieć o tej wadzie. Rękojmia to odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, wystarczy, że nabywca wykaże tą wadę w chwili oddania mu domu, który sprzedaliśmy. Rękojmia nie dotyczy jednak usterek, które wynikają z samego używania domu. Wiadomo, że nie jest to rzecz nowa. Dotyczy ona jednak wad, które powstały przy budowie nieruchomości. Dużo więcej na ten temat możemy przeczytać na portalu rynekpierwotny.pl.
Jeśli ktoś nie przekaże nam istotnych informacji, które mogą mieć wpływ na wartość nieruchomości, pociągnięcie go do odpowiedzialności będzie trudne. Jak w przypadku tego morderstwa w domu.
Po drugie, jako kupujący możemy zawsze skorzystać z prawa rękojmi. Nie dotyczy ona jednak usterek wynikających z użycia nieruchomości, a wad powstałych podczas jej budowy. Chyba, że usterki te wynikają bezpośrednio z wady podczas budowie nieruchomości. Na skorzystanie z rękojmi mamy 5 lat od wydania nieruchomości.