4 rośliny dla początkujących, których tak łatwo nie zabijesz

Dekoracje Data publikacji: 2018-10-16

Niektórzy mówią, że do kwiatów trzeba mieć rękę. Jak to się dzieje, że u koleżanki fikus rośnie pięknie, a u mnie ciągle gubi liście i wiecznie są z nim problemy? Jeśli czujesz, że kwiaty Cię nie lubią i wolą poświęcić swoje życie niż żyć w Twoim mieszkaniu to wypróbuj te cztery rośliny. Są one mało wymagające i trzeba postarać się aby je zabić :)

1. Diabelski bluszcz

To świetna roślina zwłaszcza na jesień i zimę. Zaczyna się wtedy problem z jakością powietrza, a roślina ta doskonale je oczyszcza. Oprócz tego roślina ta jest bardzo odporna na pomysły czy zapominalstwo swojego właściciela. Rzadkie podlewanie nie jest jej straszne, wręcz nie lubi nadmiaru wody. Roślina jest wieloletnia i cały czas zielona więc świetnie pasuje do mieszkania i dodaje mu uroku. Może rosnąć w naszym domu przez 10 lat i dłużej. Nawet oświetlenie nie robi jej wielkiej różnicy i może żyć w półcieniu, chociaż będzie zdecydowanie ładniejszy jeśli postawimy go w słońcu.

2. Aloes

Aloes w swoim domu powinna mieć każda kobieta. Nie tylko dlatego, że jest bardzo łatwy w pielęgnacji, ale również dlatego, że przyda się do wielu domowych zabiegów pielęgnacyjnych. Warto pamiętać o tym by zapewnić mu dużo światła, ale za to nie będziemy musieli pamiętać o jego podlewaniu. Jest to sukulent więc nie lubi nadmiaru wody, dlatego lepiej go przesuszyć niż zalać zbyt mocno wodą. Oprócz podlewania nic więcej nie trzeba koło niego robić :)

3. Dracena obrzeżona

Dracena marginata nazywana jest też smokowcem. Jej głównym walorem jest to, że to świetna roślina znosząca dobrze niedogodne warunki. Postaw ją w miejscu, gdzie jest średnie oświetlenie i pamiętaj by raz w tygodniu ją podlać i wszystko będzie dobrze :)

4. Szczęśliwy bambus

Lucky bamboo to w zasadzie dracena sanderiana i jest to jeden z większych hitów jeśli chodzi o sklep Ikea. Jeśli zastanawiasz się czy warto w nią zainwestować to jak najbardziej. Nie wymaga zbytniej pielęgnacji. Po prostu musi stać cały czas w wodzie i tyle :) Miałam kiedyś parę pędów lucky bamboo i wyprowadziłam się na kilka miesięcy, a bambus został. Woda wyparowała, a jemu nic nie było. Nie chciał się szybko poddać :)

Podobne artykuły