Jak często sypiasz z telefonem położonym na łóżku lub schowanym pod poduszkę? Nie dawno pisaliśmy o ładowarce, która zapaliła się podczas nieobecności właściciela w domu. Teraz mamy podobną sytuację, tym razem jednak zapalił się telefon do niej połączony i to w trakcie snu.
Często kładąc się spać korzystamy jeszcze z telefonu. Podłączamy go do ładowarki i zostawiamy na poduszce. Czasami zasypiamy słuchając z niego muzyki na słuchawkach. Jednak taki nawyk może skończyć się groźnym pożarem i oparzeniami.
Telefon podczas ładownia mocno się nagrzewa. Ten dodatkowo był schowany pod poduszką co uniemożliwiało jego chłodzenie. Wyraźnie widać, że zapalił się w miejscu, w którym znajduje się bateria. Dlatego też pisaliśmy o dobrych nawykach podczas ładowania telefonu i jeszcze raz zachęcamy do ich przeczytania.
Dlatego uważajcie i nigdy nie wkładajcie telefonu pod poduszkę podczas ładowania. Przegranie się baterii może spowodować pożar. Nasza bohaterka miała szczęście, że obudziła się w porę i do żadnej tragedii nie doszło.