Telefon komórkowy stał się częścią naszego codziennego życia. Niewiele z nas uważa go zatem za coś niebezpiecznego. Przecież ciągle mamy go przy sobie i jakoś żyjemy. Prawda jest jednak trochę inna, a telefon zwłaszcza noszony w niewłaściwy sposób może nam zaszkodzić.
Noszenie telefonu za biustonoszem czy w tylnej kieszeni spodni może zwiększyć ryzyko zachorowanie na raka. Co gorsze potwierdzają to badania medyczne, a same przypadki opisane zostały w majowym numerze Environmental Health Trust. Jest tam historia młodej dziewczyny, która nosiła telefon w biustonoszu.
Specjaliści Robert Nagourney i John West uznali, że jest to główna przyczyna zachorowania na nowotwór piersi. Oczywiście mogą to być również predyspozycje genetyczne, aczkolwiek telefon w takim wypadku jeszcze pogorszy sytuację i posłuży jako czynnik zapalny całego procesu.
Podobnie ma się sprawa noszenia telefonu w kieszeniach spodni gdzie zwiększamy ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy. Do tego noszenie go na biodrze osłabia obszar miednicy. Badania z 2009 roku pokazują, że pacjentki noszące w ten sposób telefon cierpią dużo częściej na osteoporozę. Naukowcy mierzyli gęstość kości w różnych grupach kobiet.
Martwić powinni się również faceci bo mogą narażać ich na problemy z płodnością. Gdy nosimy telefon tak nisko narażone są też inne organy takie jak wątroba czy nerki, które również są pod wpływem promieniowania telefonu komórkowego.
Światowa Organizacja Zdrowia klasyfikuje promieniowanie komórek jako czynnik rakotwórczy klasy B. Dlatego też kontakt z telefonem komórkowym powinien być ograniczany, a zwłaszcza w przypadku dzieci. Nie ma potrzeby aby spać z nim w jednym pokoju czy nosić przy sobie cały czas gdy jesteśmy w domu.
Po pierwsze nie wkładać go za stanik lub do kieszeni spodni. Trzymać go w miarę daleko od ciała np. w torebce. Po drugie ograniczyć z nim kontakt. Gdy jesteśmy w domu niech leży w jakimś miejscu, a na pewno go usłyszymy. Na noc telefon warto wyłączyć i zostawić w odległości powyżej 1,5m od miejsca snu.