Jeśli robiąc gnojówkę z pokrzywy, zauważycie wewnątrz małe pływające larwy, to nie musicie się tym martwić. Gnojówka będzie nadawała się do wykorzystania w ogrodzie. Te larwy to gnojka wytrwała. Jest pożyteczna i nie należy wylewać jej wraz z gnojówką. W tym artykule podpowiemy Wam, co zrobić.
Gnojka wytrwała (Eristalis tenax), to gatunek muchówki z rodziny bzygowatych. Występuje powszechnie na całym świecie.
Są to owady zapylające, a więc bardzo pożyteczne. Dorosłe gnojki wytrwałe zasysają nektar z kwiatów, ale ich larwy, rozwijają się w stojących wodach, w których jest dużo rozkładającej się materii organicznej. Stąd też gnojówka, która zamierzamy nawozić nasz ogród, jest idealnym dla nich miejscem.
Jej larwy są bardzo ciekawe, gdyż potrafią przeżyć w bardzo zanieczyszczonych środowiskach, a także z małą ilością tlenu. Oddychają za pomocą długiego słupka na końcu ciała. Można to przyrównać do oddychania przez rurkę pod wodą.
Owady zapylające, to nie tylko pszczoły. To dzięki nim nasze uprawy dają nam owoce. Dlatego nie powinniśmy skazywać gnojki wytrwałej na śmierć, a postarać się ją uratować. Odwdzięczy się nam, wykonując swoją ciężką i mozolną pracę w postaci zapylania roślin w naszym ogrodzie.
Dlatego nie wylewaj gnojówki razem z larwami na grządki. Możesz poczekać, aż się wylegną albo zrobić kotnik. Wystarczy je wyłowić wraz z gnojówką do mniejszego pojemnika i pozostawić do momentu wylęgnięcia się.