Dieta czy ćwiczenia? Dzięki czemu szybciej schudniemy?

Często mówi się, że sama dieta nic nie da, że trzeba ćwiczyć. Nie jest to prawdą. Schudnąć można na wiele sposobów, oczywiście ich połączenie będzie dawało optymalne rezultaty, ale nie jest konieczne. Ja jestem przykładem osoby, która schudła dietą, nie ćwicząc. Znam osoby, które schudły właśnie poprzez aktywność fizyczną bez diety. Ale najlepiej wyglądają te co połączyły te dwie rzeczy ze sobą :)

Przy odchudzaniu musisz pamiętać, że największym wrogiem Twojego odchudzania nie są kalorie, zakwasy czy coś innego, tylko po prostu Ty sama. Musisz chcieć i musisz być gotowa na wyrzeczenia. Musisz przede wszystkim trzymać się swojego planu i go realizować. Jeśli przechodzisz na dietę, trzymaj się jej, a jeśli ćwiczysz rób to regularnie. Nie ma innego złotego środka, najlepszym sposobem na odchudzanie jest po prostu wytrwałość.

Dieta czy ćwiczenia?

Jak wygląda odpowiedź na tytularne pytanie? Według ekspertów najlepszą formą odchudzania jest redukcja kalorii. Jestem tego samego zdania. Ćwicząc nie tylko spalamy kalorie, ale również budujemy masę mięśniową. Tłuszcz zamieniamy w mięśnie, więc początkowo efekty mogą nie być tak spektakularne.

Ograniczając spożycie kalorii możemy natomiast bardzo szybko uzyskać zadowalające efekty. Na początku kilka kilogramów w tydzień może nawet nie być wielkim problemem. Jednak gdy już zrzucimy pewną ilość kilogramów, warto wtedy zacząć ćwiczyć żeby po prostu czuć się lepiej i wyglądać lepiej. Z 10kg mniej na barkach ćwiczenia również będą łatwiejsze i przyjemniejsze.

Istnieją na ten temat badania, które pokazuję, że osoby, które zaczęły od redukcji kalorii potem dużo łatwiej utrzymywały swoją wagę włączać po prostu same ćwiczenia. Osoby, które zrzuciły wagę ćwicząc dużo częściej popadały w efekt jo-jo.

Moja recepta na odchudzanie

Chcesz wiedzieć dzięki czemu mi udało się schudnąć? Jest kilka ważnych punktów, które mogą pomóc Ci uzyskać pożądany efekt. W moim przypadku nałożyło się na to kilka elementów. Dzięki temu schudłam 20kg naprawdę się nie przemęczając. A było mi to potrzebne. Oto one:

1. Trzymanie diety, bez odstępstw.
2. Ograniczenie tłuszczu – 2 łyżki dziennie
3. Eliminacja cukru z diety
4. Więcej warzyw i chudego mięsa. Ograniczenie węglowodanów.
5. 5 posiłków dziennie o stałych porach.
6. Zwiększenie codziennej aktywności (nie sporty, ale np. chodzenie do sklepu itd.)
7. Ograniczenie dzienne przyswajanych kalorii
8. Suplementy diety pomagające walczyć z retencją wody (sassy water, napar z karczocha itd. przepisy znajdziecie na stronie).
9. Wsparcie całej rodziny, w sumie wszyscy byli tak jakby na diecie bo obiady były głównie pode mnie.