Budowa własnego domu to spełnienie marzeń wielu rodzin. Sam etap budowy jest bardzo nerwowy. Wymaga od nas poświęcenia czasu, znalezienia odpowiednich wykonawców i materiałów, a następnie nadzorowania budowy, tak by wszystko przebiegało w należytym porządku. Często jednak podczas tego bardzo stresującego etapu w życiu pojawiają się inne problemy, a są nimi sąsiedzi.
Nie wszyscy sąsiedzi żyją ze sobą, jak Kargul z Pawlakiem. Nie można jednak zaprzeczyć, że zdarzają się wyjątkowo trudne jednostki, które nie są skłonne do zawierania dobrosąsiedzkich kompromisów. W swojej złości mogą posunąć się do wielu rzeczy, a nawet zażądać zburzenia naszego domu. Czy mogą to uczynić skutecznie? Chyba trudno wyobrazić sobie gorszy koszmar, niż wyburzenie nowo wybudowanego domu za oszczędności życia lub kredyt na 30 lat.
Sąsiad może oczywiście zażądać zburzenia naszej nieruchomości. Jeśli została ona zbudowana zgodnie z prawem budowlanym, to nawet wtedy gdy w jakiś sposób zakłóca korzystanie z sąsiedniej nieruchomości, doprowadzenie do jej rozbiórki będzie bardzo trudne. Inaczej w przypadku, gdy sąsiadowi uda się dopatrzyć pewnych uchybień.
Przykładem może być sprawa państwa Krawczyków opisywana w Gazecie Lubuskiej. Zaszli oni za skórę sąsiadowi podczas prac ziemnych naruszając kawałek jego działki. Chociaż rodzina naprawiła szkodę, to sąsiad postanowił nie popuścić im płazem tak wielkiej potwarzy.
Wkroczył na drogę sądową i zażądał zburzenia domu. Okazało się, że sprawę wygrał, bo dom był wybudowany metr niżej niż wskazywało pozwolenie na budowę. Dom został wybudowany oczywiście przy nadzorze kierownika budowy i odebrany przez inspektora nadzoru budowlanego. To jednak nie uchroniło rodziny Państwa Krawczyków przed życiową tragedią. Do końca roku swój praktycznie nowy do muszą zburzyć.
Jak więc widać, zaciekły sąsiad może doprowadzić do wyburzenia naszego domu. W tym przypadku rodzina nawet nie miała pojęcia o uchybieniu podczas budowy. Wszytko wydawało się, jak najbardziej wykonane zgodnie z przepisami. Dlatego to również informacja dla wszystkich inwestorów, żeby nie polegać całkowicie na innych, a też samodzielnie weryfikować co tylko możemy, aby w przyszłości uniknąć takich sytuacji.
Źródło: