10 błędów, które popełniamy podczas zakupów i przez to tracimy pieniądze

Finanse domowe Data publikacji: 03 grudnia 2017 / Aktualizacja: 2023-04-18

Wszelkie markety bardzo chętnie korzystają z pewnych trików, dzięki którym ich zyski się zwiększają, a nasz portfel się uszczupla. Sami również popełniamy wiele błędów podczas zakupów przez, które tracimy więcej pieniędzy. Dzisiaj postaramy się Wam kilka z nich przytoczyć i pomóc Wam zaoszczędzić więcej pieniędzy.

1. Kupujemy zawsze te same produkty

Często podczas zakupów jesteśmy konserwatywni i kupujemy produkty jednej marki. Rzadko decydujemy się na spróbowanie czegoś nowego. Publikowaliśmy u nas dokument, w którym jasno wynikało, że marki własne marketów produkowane są przez te same firmy co produkty premium. Często nawet skład jest ten sam i są one robione na tej samej taśmie produkcyjnej, zmieniają się tylko etykiety. Sklep ma własne magazyny i logistykę więc może je sprzedać taniej, a my możemy kupić coś o tej samej jakości za niższą cenę. Dlatego czasem warto dać szansę tańszym markom bo może okazać się, że nie są złe.

Pamiętajcie, że jedną z cen składowych marek, który znacie bo są rozpoznawalne jest właśnie budowanie ich rozpoznawalności czyli marketing. Przez to cena jest wyższa, a firma która nie promuje swoich produktów może dać dobry towar w niższej cenie, ale za to chce nadrabiać jakością. Jednak musimy po niego sięgnąć aby się przekonać. Zauważyłam to zwłaszcza jeśli chodzi o chemię gospodarczą gdzie tańsze produkty niejednokrotnie mnie zaskakiwały i były chyba nawet lepsze od tych, które znacie z reklam.

2. Idziemy do sklepu głodni

Jemy oczami, gdy jesteśmy głodni kupujemy więcej rzeczy, na które mamy ochotę. I tak w sklepie ich przecież nie zjemy, ale to nas jakoś nie powstrzymuje. Dlatego do sklepu warto chodzić po posiłku. Wtedy głód nie powoduje w nas zbytniej rozrzutności i kupowania produktów spożywczych, których normalnie byśmy nie wzięli.

3. Bierzemy produkty na wysokości oczu

To pułapka, w którą wpadamy prawie wszyscy. Na wysokości oczu znajdują się zazwyczaj produkty drogie, takie na których sklep najwięcej zarabia. Podejrzewam, że producenci też dopłacają za dobrą ekspozycję ich produktów na półkach. Dlatego produkty te znajdują się na wysokości naszych oczu abyśmy intuicyjnie po nie sięgali. Produkty tańsze znajdują się za to dużo niżej, nie oznacza to, że są złe.

Badania np. na groszku czy kukurydzy puszkowanej pokazały, że zarówno te najtańsze produkty jak i te premium niczym od siebie się nie różnią i zawierają tyle samo składników odżywczych i taki sam mają wpływ na nasze zdrowie. Po co więc przepłacać, za samą etykietę?

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub nas!

4. Nie robimy listy zakupów

Nie robienie list zakupów to poważny błąd. Ile razy byliście w sklepie i zastanawialiście się co w ogóle macie kupić. Potem okazuje się, że kupiliście wiele rzeczy, których potem razem za bardzo nie możecie połączyć i mimo zakupów okazuje się, że „nadal nie ma co zjeść”. Ja do robienia zakupów wykorzystuję Listonica w swoim telefonie. To taka aplikacja, ale bardzo przydatna bo grupuje produkty w odpowiedniej kolejności np. nabiał razem, chemia razem itd. Dzięki temu gdy jestem w sklepie nie muszę tracić dużo czasu bo wszystko po kolei jest w jednym obszarze. Robiąc listę na kartce musiałabym jeszcze raz ją przepisać i uporządkować. Oczywiście można też skorzystać z szablonu, który dla Was przygotowałam. Jeśli lubicie mieć wszystko na papierze to skorzystajcie. Wystarczy wydrukować :)

5. Nie sprawdzamy masy produktu

Jak często sprawdzacie czy produkt jest opłacalny pod względem jego masy? Często też warto spojrzeć jaka jest masa netto po odsączeniu wody. Może okazać się, że to co wygląda na godne uwagi wcale takie nie jest gdy przeanalizuje się cenę do wagi produktu, który kupujemy.

6. Nie śledzimy promocji

Śledzenie promocji ułatwia zakupy i oszczędzanie pieniędzy. Dlatego warto śledzić promocje na najczęściej kupowane przez nas produkty i kupować je w większej ilości gdy są w lepszej cenie. Ja często tak robię z płynami do prania, tabletkami do zmywarki czy innymi rzeczami, które nie mają krótkiego terminu przydatności.

7. Kupujemy produkty, którym data ważności się kończy

Sklepy są sprytne i chcą aby najpierw sprzedały się produkty, którym szybciej skończy się data by nie trzeba było ich utylizować. Dlatego regularnie przestawiają produkty z krótszą datą na przód półek. Dlatego jeśli kupujecie rzeczy, których nie chcecie tak szybko wykorzystać to sięgajcie w głąb półek. Ja regularnie mam tak z piersiami z kurczaka, dopiero 3-4 opakowanie pod spodem ma długą datę przydatności :)

Oczywiście nie zawsze jest to błędem. W części sklepów takie końcówki produktów są mocno przecenione. Wtedy warto je kupić np. mięso i zamrozić. Nadal będzie przydatne do spożycia, a my zaoszczędzimy.

8. Nie korzystasz z programów lolejnościowych

W dobie konkurencji na rynku, coraz więcej sklepów i usługodawców oferuje programy lojalnościowe. Są one skierowane do klientów, którzy regularnie korzystają z oferty danego przedsiębiorstwa. Warto wiedzieć, jak wykorzystać te programy do oszczędzania pieniędzy i maksymalizowania korzyści.

Można w ten sposób zaoszczędzić sporo pieniędzy na produktach, które i tak musimy kupić. Wystarczy zainstalować aplikację sklepu, założyć konto i zacząć korzystać ze zniżek. Czasy posiadania kart lojalnościowych, które zajmowały nam miejsce w portfelu, odeszły już do lamusa.

9. Nie sprawdzanie paragonu po zrobieniu zakupów

Zanim wyjdziesz ze sklepu, warto sprawdzić paragon. Czasami jakaś promocja się nie nabije. Kasjerka dwa razy zeskanuje ten sam produkt lub na regale cena była inna niż przy kasie. Wtedy będąc jeszcze w sklepie, możemy zareagować i złożyć reklamacje. Pieniądze zostaną nam zwrócone.

Gdy wrócimy do domu, zwykle będzie już za późno. Nie będzie nam się chciało wracać z powrotem do sklepu, chyba że pomyłka będzie naprawdę duża.

10. Nie sprawdzamy dokładnie daty promocji i warunków

Ile razy zdarzyło Wam się, że zobaczyliście w sklepie promocję. Zachęceni spakowałyście produkty do koszyka. Dopiero przy kasie, a co gorsza w domu okazało się, że promocja faktycznie jest na te produkty, ale obowiązuje dopiero od jutra lub jedynie z kartą członkowską w programie lojalnościowym. Nie dość, że nie zaoszczędziliśmy, to jeszcze wydaliśmy więcej, myśląć, że kupimy produkt po tańszej cenie.

Podobne artykuły